UWAGA!

Ze św. Wojciechem do Świętego Gaju

 Elbląg, Jak co roku kilkaset osób na piechotę poszło do św. Gaju
Jak co roku kilkaset osób na piechotę poszło do św. Gaju (fot. Anna Dembińska)

Kilkuset wiernych zebrało się wczesnym rankiem, aby pielgrzymować do Świętego Gaju – miejsca męczeńskiej śmierci św Wojciecha, patrona Polski i Diecezji Elbląskiej. Pogoda sprzyja, słońce i lekki wiaterek, nic więc dziwnego, że przy elbląskiej katedrze zameldowało się kilkuset pielgrzymów. Zobacz zdjęcia.

Taka pielgrzymka to  wydarzenie duchowe, ale i towarzyskie. Po dotarciu pod katedrę pielgrzymi najpierw szukają swojej grupy parafialnej i znajomych. Gdyby nie obecność ksieży można by pomysleć, że młodzież szykuje się na piknik za miastem. Wielu z nich do św. Gaju idzie już po raz kolejny.
       - Idę drugi raz. Pomodlić się, żeby w szkole mi dobrze poszło – mówi Jakub, którego spotkaliśmy pod katedrą.
       Wśród pielgrzymów dominują młodzi ludzie w wieku szkolnym. I pewnie większość intencji z jakimi idą do sanktuarium dotyczy szkoły i przyszłości.
       - O dobry wynik na maturze – dodaje Asia. - Uczyłam się, ale każda pomoc się przyda.
       Pielgrzymka to także część przygotowań duchowych do Światowych Dni Młodzięży w Krakowie. Nad tłumem powiewają flagi ŚDM. Warto zantować, że na czele pielgrzymki idzie... św. Wojciech.
       - Idę tak po raz trzeci raz – mówi Jan Brzozecki odgrywający rolę patrona Polski i naszej diecezji.  To on w brązowym habicie, z pastorałem biskupim w ręku poprowadził pielgrzymkę w kierunku mostu na rzece Elbląg.
       Pątnicy przejdą 27 km. To też wyzwanie czysto fizyczne.
       - Trzeba mieć dobre buty i dobre skarpety – zdradza św. Wojciech. - A także być przygotowanym na zmianę pogody, więc płaszcz przeciwdeszczowy też może się przydać.
       Oprócz strawy duchowej potrzebny jest też pokarm doczesny.
       - Do plecaka wziąłem kanapki i wodę – mówi Jakub.
       Tuż przed siódmą rano pielgrzymi z pięśnią na ustach ruszyli w kierunku św. Gaju. Spod katedry żegnał ich biskup elbląski Jacek Jezierski. 
       Po południu wyruszą autokary - dowiozą one wiernych, którzy nie mogli przejść do sanktuarium piechotą, niektórzy pojadą rowerami.
       O godz. 15 w sanktuarium odbędzie się msza św., którą odprawi bp Jacek Jezierski.
       Św. Gaj to także miejsce ważne w historii Polski. Męczeńska śmierć św. Wojciecha z rąk pogańskich Prusów pozwoliła Bolesławowi Chrobremu umocnić młode państwo plskie i zbudować sojusz z Cesarstwem Niemieckim.
       - Warto w trakcie pielgrzymki poczuć historię tych ziem – zachęca Jan Brzozecki.
       A kto nie poszedł dziś będzie następną okazję będzie mial dopiero za rok.
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Czas płynie, ludzie umierają. .. i co po sobie zostawia w Elblągu wspomnienia po pielgrzymkach? Jak na razie to jedyna forma aktywności młodszych i starszych ludzi. W około dzieją się istotne rzeczy, a tu tylko modlitwy oraz brak chęci na jakiekolwiek działanie. .. .. A może komuś chodzi o tę bierną postawę? Olsztyn, Bartoszyce, Górowo Iławeckie, Malbork, Sztum, Iława, Mrągowo czy nawet Braniewo czy Frombork, a nawet Nowy Dwór Gdański ma osiągniecia gospodarcze, inwestycje, lepsze drogi czy połączenia kolejowe. .. A tu zadupie kompletne. .. .
  • Czy to ten sam Wojciech Co mordował pogan narzucając im swoją wiarę ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    3
    Ciekawski(2016-04-30)
  • Święci to wymysł kleru! Ludzie należy modlić się do Boga! Tylko Bóg może bezpośrednio odpuszczać grzechy nie potrzebune pośredników jakim jest kler! Oni chcą zwrócić uwagę na siebie i próbują kreować się na równych z Bogu!
  • Do gość ~ czego się spodziewasz skoro nasze władze lokalne spełniają wszystkie zachcianki pazernego kleru a potrzeby mieszkańców mają gdzieś np taki tunel na Zagórze tyle lat płaczą że nie ma kasy a stary wymyślił sobie czyszczenie cegielek na katedrze i proszę bardzo pstryk i życzenie spełnione. A komu to potrzebne i komu to ułatwiło życie ? Sęk w tym że nikomu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    3
    Jamaleg(2016-04-30)
  • Tak, to ten Czech, który siekał mieczem biednych pogan. Nie był zbyt sympatyczny to go rozkawałkowali - no cóż kto mieczem wojuje ten od miecza ginie. Jego dobry koleś Bolo Chrobry ze względów politycznych postanowił wykupić za niezłą kasę jego kawałeczki na relikwie i zaproponował by ten został świętym. I został po dwóch latach - szybciutko co?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    2
    zającpoziomka(2016-04-30)
  • Wojciech zginął śmiercią męczeńską z rąk pogan a jaką śmiercią zginęły jego ofiary , fantastyczną ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    Jamaleg(2016-04-30)
Reklama