Nawet najwięksi optymiści nie spodziewali się, że III zwyczajna sesja Rady Miejskiej przebiegnie bez problemów. W dniach ją poprzedzających koalicja i opozycja nie doszły do porozumienia w sprawie podziału komisji stałych Rady. Mało prawdopodobne było zatem, że kwestia strategiczna dla pracy czterech klubów radnych tej kadencji uzgodniona zostanie bez negocjacji i „bez bólu”.
Sesja, która rozpoczęła się o godz. 10 została minutę później przerwana na godzinę - na wniosek klubów radnych, które poszły negocjować. O godz. 11 ogłoszona został kolejna, znowu godzinna, przerwa. Dalej trwały dyskusje. Przerwała je krótka wizyta Jacka Protasa - marszałka Warmii i Mazur, który zaproszony został przez prezydenta Elbląga.
- Okazało się, że dobry gospodarz nie musi bać się konfrontacji z wyborcami - powiedział Protas, gratulując Henrykowi Słoninie ponownego wyboru. Zadeklarował też gotowość współpracy i rozmów we wszystkich sprawach służących mieszkańcom regionu i zapowiedział wspólne działania z marszałkiem Pomorza.
Kiedy żegnany oklaskami marszałek Protas wyszedł z sali obrad, radni mogli już przystąpić do pracy. Przez kolejne 45 minut oprotestowali porządek obrad, zakwestionowali legalność poczynań Rady podczas pierwszej sesji, zgłaszali wnioski i interpelacje. I kiedy wydawało się, że już dojdzie do punktu dotyczącego powołania komisji, znowu odezwał się głos z sali: „wnioskuję o 45 minut przerwy!”.
I to już koniec tej mrożącej krew w żyłach opowieści, bo po tym czasie okazało się, że właśnie został sfinalizowany tekst porozumienia, pod którym podpisali się w imieniu swoich klubów ich szefowie: Marek Gliszczyński (LiD), Jerzy Wcisła (PO), Jerzy Wilk (PiS) i Piotr Macutkiewicz (Dobry Samorząd). Czytamy w nim, że strony przyjmują, iż nadrzędnym celem działania każdego z klubów jest dbanie o dobro mieszkańców i zapewnienie dynamicznego rozwoju naszego miasta. Dlatego kluby postanowiły, że zatwierdzanie rocznych budżetów ma być poprzedzone szeroką konsultacją i debatą radnych. A także, że wszyscy wyrażają wolę zgodnej współpracy w najważniejszych, określonych w porozumieniu dziedzinach życia miasta.
Wtedy podział komisji stałych okazał się już formalnością. Kluby PO-PiS rekomendowały swoich przewodniczących komisji infrastruktury, praworządności i rewizyjnej. Koalicja Lewica i Demokraci wraz z Dobrym Samorządem przewodzić będzie komisjom: finansowo- budżetowej, współpracy i promocji, oświaty, polityki socjalnej.
- Negocjacje nie były łatwe, a kompromis musi zadowolić nas wszystkich - to opinia wszystkich czterech szefów klubów.
Pozostałe uchwały wiążące się z wprowadzeniem zmian w budżecie przeszły bez dyskusji i problemów, podobnie jak wybór rekomendowanego przez prezydenta kandydata na sekretarza miasta. Został nim Jarosław Lango - obecnie jeszcze naczelnik Urzędu Skarbowego w Elblągu. Nowe obowiązki przejmie on od 1 stycznia przyszłego roku.
Niestety, nie doszło do tak oczekiwanego przez wszystkich powołania przez prezydenta Henryka Słoninę dwóch jego nowych zastępców. Jak wieść niosła, obie osoby były obecne na sali podczas sesji.
- Okazało się, że dobry gospodarz nie musi bać się konfrontacji z wyborcami - powiedział Protas, gratulując Henrykowi Słoninie ponownego wyboru. Zadeklarował też gotowość współpracy i rozmów we wszystkich sprawach służących mieszkańcom regionu i zapowiedział wspólne działania z marszałkiem Pomorza.
Kiedy żegnany oklaskami marszałek Protas wyszedł z sali obrad, radni mogli już przystąpić do pracy. Przez kolejne 45 minut oprotestowali porządek obrad, zakwestionowali legalność poczynań Rady podczas pierwszej sesji, zgłaszali wnioski i interpelacje. I kiedy wydawało się, że już dojdzie do punktu dotyczącego powołania komisji, znowu odezwał się głos z sali: „wnioskuję o 45 minut przerwy!”.
I to już koniec tej mrożącej krew w żyłach opowieści, bo po tym czasie okazało się, że właśnie został sfinalizowany tekst porozumienia, pod którym podpisali się w imieniu swoich klubów ich szefowie: Marek Gliszczyński (LiD), Jerzy Wcisła (PO), Jerzy Wilk (PiS) i Piotr Macutkiewicz (Dobry Samorząd). Czytamy w nim, że strony przyjmują, iż nadrzędnym celem działania każdego z klubów jest dbanie o dobro mieszkańców i zapewnienie dynamicznego rozwoju naszego miasta. Dlatego kluby postanowiły, że zatwierdzanie rocznych budżetów ma być poprzedzone szeroką konsultacją i debatą radnych. A także, że wszyscy wyrażają wolę zgodnej współpracy w najważniejszych, określonych w porozumieniu dziedzinach życia miasta.
Wtedy podział komisji stałych okazał się już formalnością. Kluby PO-PiS rekomendowały swoich przewodniczących komisji infrastruktury, praworządności i rewizyjnej. Koalicja Lewica i Demokraci wraz z Dobrym Samorządem przewodzić będzie komisjom: finansowo- budżetowej, współpracy i promocji, oświaty, polityki socjalnej.
- Negocjacje nie były łatwe, a kompromis musi zadowolić nas wszystkich - to opinia wszystkich czterech szefów klubów.
Pozostałe uchwały wiążące się z wprowadzeniem zmian w budżecie przeszły bez dyskusji i problemów, podobnie jak wybór rekomendowanego przez prezydenta kandydata na sekretarza miasta. Został nim Jarosław Lango - obecnie jeszcze naczelnik Urzędu Skarbowego w Elblągu. Nowe obowiązki przejmie on od 1 stycznia przyszłego roku.
Niestety, nie doszło do tak oczekiwanego przez wszystkich powołania przez prezydenta Henryka Słoninę dwóch jego nowych zastępców. Jak wieść niosła, obie osoby były obecne na sali podczas sesji.
Mira Stankiewicz - Telewizja Elbląska