UWAGA!

Złe podmuchy

 Elbląg, Wysoki stan rzeki Elbląg
Wysoki stan rzeki Elbląg (fot. Paweł Serocki)

Alarm powodziowy nadal obowiązuje w trzech gminach powiatu elbląskiego. W stanie gotowości są ochotnicze straże pożarne i formacje obrony cywilnej.

Północny wiatr, który wiał w nocy i wieje cały dzisiejszy dzień, napędza wodę z Zalewu Wiślanego do jeziora Drużno, gdzie jej poziom przekroczył stany alarmowe.
     Tymczasem służby melioracyjne wykryły przeciek na Kanale Jagiellońskim, w pobliżu Bielnika. Specjalistyczna firma uszczelnia to miejsce.
     Melioranci będą również wkrótce spuszczać nadmiar wody z Fiszewki.
     Jak informuje Stanisław Sołowiej, szef powiatowego sztabu kryzysowego, prognozy na najbliższe godziny są niekorzystne. Ma wiać z północy i północnego-wschodu.
     Przypomnijmy, alarm powodziowy obowiązuje w wiejskiej gminie Elbląg oraz w Markusach i Gronowie Elbląskim.
     
SZ

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Nareszcie ktoś sie zainteresował Kanałem Jagiellońskim. Wszystkie wały na naszych rzekach są pokopane przez bobry, jenoty i tym podobne zwierzęta. Jak nasze władze nie będą dbały o nasze dobro , to nie trzeba czekać na wiatry i cofke żeby nas zalało.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Wędkarz(2007-01-23)
  • Jedyne, co nas może zabezpieczyć na sto procent przed ewentualną powodzią na skalę katastrofalną jest grobla w poprzek Zalewu Wislanego np. od Tolkmicka do Krynicy Morskiej. Nam nie zagrażają ulewne deszcze, lecz tylko silne wiatry z kierunków północno-wschodnich naganiające wodę z szerszej części Zalewu do węższej u nas, gdzie następuje spiętrzenie i wpychanie do rzeki Elbląg, Nogatu, Szkarpawy i pomniejszych rzeczek. Taki wał przez Zalew 8 km dlugości spowodowalby, że nie trzeba by było podwyższać setek kilometrów wałów na Żuławach po prawej stronie Wisły, a do tego mógłby dodatkowo pełnić funkcję drogi transportowej, turyści chetniej odwiedzaliby tereny Wysoczyzny Elbląskiej i sam Elbląg, można by tą drogą dostarczać gaz czy wodę, odprowadzać śmieci i ścieki z Mierzei, wzdłóż grobli możnaby postawić rząd wiatraków produkujących ekologicznie energię. Piasek do budowy wału można by pozyskać w dużej mierze przy kopaniu kanału przez Mierzeję oraz przy okazji pogłębiania torów wodnych. Te dwie inwestycje zabezpieczyłyby obszar Żuław na setki lat i spowodowałyby rozkwit gospodarczy w oparciu o turystykę.Ahoj.
  • MaSer. Masz świetny pomysł. Jestem za tym.
  • ~kiedyś w specjalnym programie na rok 2000, była propozycja budowy wrót powodziowych u ujścia rzek wpływających do zalewu. Sądzę, że pomysł o wiele tańszy a tym samym realny do wykonania.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    odkrywca(2007-01-25)
  • Do odkrywca; to rozwiązanie zapewne nie wpłynie na atrakcyjność naszego regionu a koncepcja MaSera bardzo mi się podoba.Tylko czy położenie tych terenów w strefie nadgranicznej nie będzie jednym zgłównych probjemów do sforsowania ( no i kasa) by taka inwestycja mogła powstać .
  • Poprzednicy! Musicie sobie uzmysłowić, że zalew Wiślany został objęty programem unijnym " Natura 2000". W zw. z tym Chłopy miejscowe winni chodzić w słomkowych kapeluszach, a spodniach zgrzebnych. Baby w zapaskach, kormorany winni rządzić się swoimi prawami. A jak przyjedzie turysta z tej starej unii, winnien rozdziawić gębę z zachwytu, że odnalazł naturę. Skansen z epoki tak odległej. Tak nas chyba chce zakwalifikować reszta wspólnoty. Zdaję sobie sprawę, że to wypowiedź kontrowersyjna. Jednak oponentom polecam, by zapoznali się na czym ta "natura" polega. Nie mniej zamiast 10 km grobli można taniej poprzegradzać wrotami p. powodziowymi tych kilka rzeczek które wpadają do zalewu i podnieść północny wał Zalewu. Wyjdzie taniej. Poza tem przecież w Elblągu jest MORZE bez dostępu do morza! Co z sobą zrobią urzędnicy żyjący z administrowania tym " morzem" jak grobla pozbawi ich tych promili soli które fala powodziowa czasami przez Bałtijsk pod Elbląg dostarczy?
  • Wrota przeciw powodziowe na rzekach Elbląg, Szkarpawa, Nogat, Wisła Królewiecka nie tylko nie spełnią swej roli, ale do tego stworzą poważne zagrożenie, gdyż woda napotykając na opór przeleje się przez wał północny lub któryś z pomniejszych rzeczek w Rubnie, Jagodnie, Kamionku Wlk. itd. Grobla ma zapobiec rozbujaniu się wody w Zalewie jak w wannie, a system grobla-kanał przez Mierzeję sterowany komputerowo pozwoli regulować odpowiednio poziom wody w naszej części Zalewu ( przy wiatrach płn-wsch. obniża się poziom wody w Zatoce Gdańskiej). Program Natura2000 nie jest przeszkodą, gdyż zaleca się w nim podejmowanie działań zmierzających do zmniejszania zagrożeń o rozmiarach katastrofalnych ( jak czuli by się obrońcy jakiegoś ptaszka, gdyby powódź stulecia, jak w XIX wieku, rozmyła po Żuławach wszystkie g.... z oczyszczalni i szamb, zabiła wszystkie zwierzęta na tym terenie, i zniszczyła dorobek całego życia mieszkańców tych terenów?)
  • Do znudzenia. Drodzy przeciwnicy przekopu. Jest jeszcze jedna funkcja tej inwestycji, o której zapominacie Tzw. „Kanał ulgi”, który jest w stanie zdjąć przez dobę „tylko” kilkanaście cm lustra wody(są wyliczenia). Niby mało, ale podczas zimowej powodzi może dać czas na URATOWANIE ŻYCIA wielu mieszkańcom terenów depresyjnych. A może to będą cm, które obronią wały przed przelaniem. Może wielka woda nigdy nie przyjdzie. Ale ... da ktoś gwarancje?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    W.Ławrynowicz(2007-01-25)
  • No nie mogę czytać tych dziwności o jakiejś uldze. Czy Pan Ł. byłna wagarach na lekcjach fizyki z tematu o naczyniach połączonych? Gdyby w Zatoce i Bałtyku był niski stan wody, to w Zalewie także. Przecież czymś ten Zalew musi się napełnić .Natomiast spiętrzenie na skutek tylko wiatru gdyby Zalew był zamkniętym akwenem jest marginalne. Rozumując w ten sposób np. na Śniardwach co chwilę wylewało by się na różnych brzegach bo wiało w tym kierunku. Dajmy sobie spokój z gdybaniem,. Niech zajmą sie tym fachowcy. Sądzę że bez mała 20 lat pracy na Zalewie w zawodzie rybaka, a wcześniej czynne uprawianie żeglarstwa, upoważnia mnie do powyższych wniosków, gdyż są poparte codziennymi obserwacjami.Nie tylko z niedzielnych wyjazdów do Kadyn.
  • WojŁawrynowicz Anonimie - rybaku. Właśnie prawa fizyki będą wykorzystane. A co do cofki to przeanalizuj, jaki jest mechanizm jej powstawania i z jakich kierunków wieją wiatry, jak się zmieniają i jaka jest wtedy różnica poziomów wody miedzy zalewam i a Zatoka Gdańską. Ja cytuje wyliczenia fachowców. Kanał ulgi to nie jest mój pomysł. Pozdrawiam i zazdroszczę pływania po Zalewie(nie mam takiej możliwości)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    WojŁawrynowicz(2007-01-26)
Reklama