UWAGA!

Zmanipulowani

Jest ugoda, a więc nie dojdzie do sądowej konfrontacji między szefem Inspekcji Pracy w Elblągu a Bożeną Łopacką, byłą kierowniczką jednego z elbląskich sklepów sieci Biedronka.

Na łamach prasy Łopacka miała powiedzieć, że Państwowa Inspekcja Pracy w Elblągu i jej szef Eugeniusz Dąbrowski, mimo zgłoszeń od pracowników, nie reagowali na sygnały o złej sytuacji w sklepach należących do sieci. Dąbrowski poczuł się tymi wypowiedziami urażony i wystąpił do sądu z prywatnym powództwem.
     W podpisanej ugodzie Bożena Łopacka oświadczyła, że nie wypowiedziała słów: „Pan Dąbrowski widział codziennie, jak w mojej Biedronce kobiety ciągnęły palety, szarpały niedopuszczalne ciężary. Nic go to nie ruszało”. Łopacka dodała również, że nie autoryzowała tej wypowiedzi, którą opublikował jeden z ogólnopolskich dzienników. Z kolei sam inspektor oświadczył, że „na terenie działania elbląskiego oddziału PIP (Elbląg, powiat elbląski oraz powiat braniewski) prowadzi działalność 2,9 tysiąca pracodawców. W związku z tym siedmioro inspektorów z tego oddziału nie jest w stanie wykryć wszystkich przypadków łamania prawa pracy”.
     - To wspólne oświadczenie bardzo mnie satysfakcjonuje, bo oczyszcza mnie z zarzutów i demaskuje nierzetelność dziennikarza, a problemami w Biedronce zająłem się natychmiast po ich ujawnieniu przez panią Łopacką - mówi Eugeniusz Dąbrowski.
     Pierwsza rozprawa w tej sprawie miała się odbyć w środę. Jednak w związku z zawarciem ugody inspektor wycofa z sądu swój pozew.
     
     W korespondencji radiowej mówi Eugeniusz Dąbrowski i Bożena Łopacka.
SZ

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Mamy to gdzies , dajemy Wam kase i macie robić co Wam karzemy . Jak nie to wynocha, ludzie proszą aby tylko ich zatrudnić. Żałosne kobietki !!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Pracodawca(2005-06-27)
  • Panie "Inspektorze"- jezeli Pan chce to moge takze zarzucic Panu pare niegodziwosci,bo taki porzadny to Pan nie jest i szkoda, ze Pani Lopacka zawarla z Panem ugode, pewnie by wygrala,gdybym jej pomogl jako swiadek- wiec niech sie Pan tak nie szczyci, a prasa nic zlego nie napisala,bo to wszystko jest prawda nawet jezeli Pani Lopacka uzyla nie takich okreslen!!! Na pewno nie sluzy Pan ludziom pracy i jest Pan co najmniej dobrym cwaniaczkiem, ktory wykorzystal media dla wybielenia siebie !!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pracownik II zmiany(2005-06-28)
  • pracowniku II zmiany jesteś po prostu zwykłym nierobem i nie potrafisz prawidłowo oceniać ludzi .Chciałbyś nic nie robić a brać dużo kasy. Panu inspektorowi nie dorastasz do pięt najpierw sam zrób rachunek sumienia. Fakt , że sa ludzie poszkodowani przez Biedronkę, ale czy nie ma winy też i pracowników, a w sklepach zawsze była ciężka praca może nawet cięższa niż teraz.Weż się do roboty i nie oceniaj tych o których ni9e masz zielonego poję cia. Należysz do tych którzy są tzw. pieniaczami.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sprawiedliwa(2005-06-28)
  • PARCODAWCO!! Jesteś chamem jakich mało, i mam nadzieję, że wszyscy, których "zatrudniasz" mają Ciebie i twoją "biedronkę" w DUPIE!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    hgfjkl(2005-06-30)
Reklama