alez mi przykro z powodu zgonu pana doktora. bylam pielegniarką na ginekologii w szpitalu na zeromskiego. potem niejednokrotnie pacjentką juz na ul. krolewieckiej. prawdziwy--bardzo dobry doktor--interesowal sie pacjentkami, poza godzinami pracy. pozostaniesz doktorze w mej pamieci (*) rodzinie pana doktora wyrazy wspolczucia. .. :-(