W środę (1 lutego) zmarła polska poetka i noblistka o niezwykłej osobowości i pogodnym spojrzeniu na świat. Jej wiersze weszły do kanonu poezji akademickiej, były interpretowane przez muzyków i zespoły, stały się inspiracją do interpretacji losu człowieczego dla wielu prac maturalnych. Niech jej liryki pozostawią ją żywą dla pokoleń i historii.
Wisława Szymborska urodziła się 2 lipca 1923 roku na Prowencie. Była Damą Orderu Orła Białego i laureatką literackiej Nagrody Nobla, którą to otrzymała w 1996 roku. Komitet Noblowski w uzasadnieniu przyznania poetce nagrody napisał: „za poezję, która z ironiczną precyzją pozwala historycznemu i biologicznemu kontekstowi ukazać się we fragmentach ludzkiej rzeczywistości”.
Swoją poezję zaczęła publikować w 1945 roku. W tym czasie prowadziła też warsztaty poetyckie w Studium Literacko-Artystycznym na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1949 roku pierwszy tomik wierszy Szymborskiej Wiersze nie został dopuszczony do druku, gdyż „nie spełniał wymagań socjalistycznych”. Debiutem książkowym został wydany w roku 1952 tomik wierszy „Dlatego żyjemy”. W 1957 r. Szymborska nawiązała kontakty z paryską „Kulturą” i Jerzym Giedroyciem. W latach 1953-1981 była członkiem redakcji „Życia Literackiego”, gdzie od 1968 roku prowadziła stałą rubrykę „Lektury nadobowiązkowe”, które zostały później opublikowane także w formie książkowej. W latach 1981-1983 wchodziła w skład zespołu redakcyjnego krakowskiego miesięcznika „Pismo”. Wisława Szymborska była członkiem Związku Literatów Polskich i Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Zmarła w Krakowie w środę, 1 lutego.
Nic dwa razy
Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.
Choćbyśmy uczniami byli
najtępszymi w szkole świata,
nie będziemy repetować
żadnej zimy ani lata.
Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
Wczoraj, kiedy twoje imię
ktoś wymówił przy mnie głośno,
tak mi było, jakby róża
przez otwarte wpadła okno.
Dziś, kiedy jesteśmy razem,
odwróciłam twarz ku ścianie.
Róża? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat? A może kamień?
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.
Uśmiechnięci, współobjęci
spróbujemy szukać zgody,
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody.
Szymborska Wisława
Swoją poezję zaczęła publikować w 1945 roku. W tym czasie prowadziła też warsztaty poetyckie w Studium Literacko-Artystycznym na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1949 roku pierwszy tomik wierszy Szymborskiej Wiersze nie został dopuszczony do druku, gdyż „nie spełniał wymagań socjalistycznych”. Debiutem książkowym został wydany w roku 1952 tomik wierszy „Dlatego żyjemy”. W 1957 r. Szymborska nawiązała kontakty z paryską „Kulturą” i Jerzym Giedroyciem. W latach 1953-1981 była członkiem redakcji „Życia Literackiego”, gdzie od 1968 roku prowadziła stałą rubrykę „Lektury nadobowiązkowe”, które zostały później opublikowane także w formie książkowej. W latach 1981-1983 wchodziła w skład zespołu redakcyjnego krakowskiego miesięcznika „Pismo”. Wisława Szymborska była członkiem Związku Literatów Polskich i Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Zmarła w Krakowie w środę, 1 lutego.
Nic dwa razy
Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.
Choćbyśmy uczniami byli
najtępszymi w szkole świata,
nie będziemy repetować
żadnej zimy ani lata.
Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
Wczoraj, kiedy twoje imię
ktoś wymówił przy mnie głośno,
tak mi było, jakby róża
przez otwarte wpadła okno.
Dziś, kiedy jesteśmy razem,
odwróciłam twarz ku ścianie.
Róża? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat? A może kamień?
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.
Uśmiechnięci, współobjęci
spróbujemy szukać zgody,
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody.
Szymborska Wisława
mk