UWAGA!

Zmiany w edukacji mało kogo interesują

 Elbląg, Na dzisiejszym spotkaniu dotyczącym zmian w oświacie zbyt wielu słuchaczy nie było
Na dzisiejszym spotkaniu dotyczącym zmian w oświacie zbyt wielu słuchaczy nie było (fot. Michał Skroboszewski)

Taki wniosek można wysnuć z frekwencji na dzisiejszym (13 lutego) spotkaniu rodziców z wizytatorami z kuratorium w Olsztynie. Spotkanie dotyczyło przedstawienia najważniejszych zmian, jakie nastąpią w oświacie od 1 września, a przyszły na nie ... cztery osoby.

Wydawać by się mogło, że reforma oświaty (która ma wejść w życie od 1 września) zainteresuje szersze grono rodziców. Na godzinę 16 do Technikum Mechanicznego w Elblągu zdążyły jednak tylko cztery osoby (plus trzy osoby z kuratorium). Nie przeszkodziło to uzyskać informacje „z pierwszej ręki” na temat zmian oświatowych. A tych będzie całkiem sporo.
       - Arkusze organizacyjne szkół muszą uzyskać opinię wojewódzkiego kuratora oświaty i związków zawodowych funkcjonujących w szkole. Dopiero po uzyskaniu opinii może je zatwierdzić organ prowadzący szkołę – poinformowała Joanna Poźnikiewicz, starszy wizytator Warmińsko – Mazurskiego Kuratorium Oświaty.
       Co w praktyce oznacza, że kurator (którego opinia jest wiążąca) będzie miał realny wpływ na organizację pracy w każdej placówce podlegającej pod nadzór kuratora. Opinia związków zawodowych nie jest wiążąca dla organu prowadzącego. Arkusze muszą być zatwierdzone przez prezydenta do końca maja. We wrześniu będzie można wprowadzić zmiany (które również muszą być zaopiniowane przez kuratora i związki zawodowe), jeżeli arkusz z maja nie przystaje do rzeczywistej liczy klas.
       Rodziców bardziej zainteresuje, czego będą się uczyć ich dzieci. Rozporządzenie w sprawie nowych podstaw programowych ma być opublikowane jutro (14 lutego).
       - Nowa podstawa programowa obejmie uczniów klas pierwszych, czwartych i siódmych szkoły podstawowej, a także uczniów klas pierwszych szkoły branżowej I stopnia oraz pierwszy semestr szkół policealnych – już dziś wyjaśniała Joanna Poźnikiewicz.
       W związku z reformą zmienią się także przedmioty, których dzieci będą uczyć się w szkole podstawowej.
       - W klasach I – III będzie edukacja wczesnoszkolna, w klasie czwartej wchodzą przedmioty: język polski, język obcy nowożytny, muzyka, plastyka, przyroda, historia, matematyka, informatyka, technika, wychowanie fizyczne i zajęcia z wychowawcą. W klasie piątej odchodzi przyroda, a na jej miejsce wchodzą geografia i biologia. W siódmej klasie dochodzi drugi język obcy nowożytny oraz chemia i fizyka oraz obowiązkowo doradztwo zawodowe. W ostatnim roku podstawowej edukacji uczniowie będą uczyć się jeszcze wiedzy o społeczeństwie, edukacji dla społeczeństwa oraz naprzemiennie muzyki z plastyką – poinformowała Joanna Poźnikiewicz.
       Wyjaśnienie dla tych Czytelników, którzy nie dopatrzyli się na liście religii: religia jest przedmiotem nieobowiązkowym.
       - W tym roku szkolnym absolwentów szkół podstawowych nie będzie – szóstoklasiści będą kontynuować naukę w siódmej klasie swojej podstawówki. Absolwenci gimnazjum będą mieli do wyboru naukę w trzyletnim liceum lub czteroletnim technikum (tak jak do tej pory) albo w trzyletniej szkole branżowej I stopnia, która zastąpi dotychczasową Zasadniczą Szkołę Zawodową - kontynuowała wizytator.
       - W szkole branżowej I stopnia nauka ma być prowadzona w sposób dualny, tzn. połowę zajęć uczniowie mają spędzić na praktykach: w przedsiębiorstwach, rzemiośle, pracowniach szkolnych lub w Centrum Kształcenia Praktycznego – mówiła Mariola Witomska, starszy wizytator z olsztyńskiego kuratorium.
       Nauka w szkole branżowej ma się skończyć egzaminem z jednej z tzw. kwalifikacji zawodu. Absolwent tej szkoły będzie mógł kontynuować naukę w szkole branżowej II stopnia, która zakończy się egzaminem z tzw. kwalifikacji zawodu (może być inna „kwalifikacja” niż w przypadku szkoły I stopnia) i egzaminem maturalnym.
       Wizytatorki z kuratorium zapewniały, że podręczniki dla nowej podstawy programowej będą bezpłatne. Niewiele osób jednak zdaje sobie sprawę z tego, że bezpłatne dla uczniów są tylko podręczniki (które pozostają własnością szkoły), a za ćwiczenia i dodatkowe pomoce być może trzeba będzie płacić. Stanie się tak w przypadku, jeżeli pieniędzy w ministerstwie nie wystarczy na zestaw podręcznik plus ćwiczenia.
       Ciekawostką jest możliwość tworzenia oddziałów dwujęzycznych w dwóch ostatnich klasach szkoły podstawowej.
       - Oddział dwujęzyczny to taka klasa, w której nauczanie występuje w języku polskim i języku obcym nowożytnym. Po polsku muszą być prowadzone zajęcia z języka polskiego oraz ta część historii i geografii, która dotyczy Polski oraz co najmniej jeden z przedmiotów spośród biologii, chemii lub fizyki – wyjaśniała Joanna Poźnikiewicz.
       Zagrożenie może wystąpić za dwa lata, kiedy w jednym roczniku spotkają się absolwenci ośmioletniej szkoły podstawowej oraz ostatni uczniowie gimnazjów. Zgodnie z zapewnieniami wizytatorek te dwie grupy będą uczyły się w osobnych klasach według innych podstaw programowych i będą zdawać inny egzamin maturalny.
       Do rozpoczęcia rewolucji w oświacie pozostało sześć i pół miesiąca.
      
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama