Są tam 4 miejsca dla niepełnosprawnych, i nigdy nie widziałem, żeby ktoś nieuprawniony je zajął, a systematycznie wyjeżdżam tamtędy z pracy. A pozostałe miejsca należą do miasta, czyli mieszkańców. Ja też chcę "zastrzec" sobie miejsce parkingowe pod blokiem. Komuś chyba się w główce poprzewracało. Jesteś niepełnosprawny - proszę, miejsce czeka. Jesteś sprawny ruchowo, to jakim prawem chcesz być uprzywilejowany, bo jaśnie pani/pan chce dupę wozić pod same drzwi?
Zastanów sie kto chce zajechać pod samą bramę matki z dziećmi chyba nie.Pozyskanie orzeczenia ,ze dziecko jest niepełnosprawne trochę trwa a niektóre dzieci należy rehabilitować od urodzenia.A jeśli nie widziałeś zajętych miejsc dla niepełnosprawnych to podjedz o 7 już sa zajete a przychodnia pracuje od 8 .O 14 sie zwalniają .Pacjenci pewnie nie maja co robic w domu i tak sobie stoja.