Kandydaci na prezydenta Elbląga w swoich sztabach wyborczych czekają na wyniki dzisiejszego (21 października) głosowania. Jerzy Wilk optymistycznie patrzy w przyszłość, podobnie Michał Missan. Witold Wróblewski, póki co, odmówił komentarza. Czwarty kandydat, Stefan Rembelski, na wyniki wyborów czeka w domu. Zobacz fotorelację.
- Dla Prawa i Sprawiedliwości ogólnopolskie sondaże są dobre – przed godziną 22 stwierdził poseł Jerzy Wilk (Prawo i Sprawiedliwość). - Wygrywamy 32,3 proc. To jest dobry wynik, pracowaliśmy na niego ciężko. Spodziewaliśmy się, że może być dobrze, ale jest jeszcze lepiej (śmiech).
O lokalnych wynikach głosowania powiedział: - Wszystko w rękach wyborców, ale moje wewnętrzne przekonanie daje mi spokój. Czuję, że zrobiłem wszystko, co mogłem. Wydaje mi się jednak, że druga tura jest pewna – zauważył Jerzy Wilk. - Kto w niej się znajdzie, zobaczymy już niedługo.
Co się zmieni w mieście, jeśli prezydentem zostanie Jerzy Wilk?
- Podejście do ludzi – zapewnił. - Ja inaczej traktuję funkcję prezydenta. Tak, jak w biurze poselskim, tak i w Urzędzie Miejskim drzwi będą otwarte.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości podsumował również swoją kampanię wyborczą: - Była ciężka, bo oprócz obowiązków poselskich, prowadziłem dużo spotkań w terenie, dużo konferencji. Wydaje mi się, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Czy dotarliśmy do wyborców, zaraz się wyjaśni.
Z kolei Michał Missan, kandydat z ramienia Koalicji Obywatelskiej, ocenił dotychczasową kampanię wyborczą jako spokojną.
- Spodziewałem się, że będzie więcej personalnych ataków, a nie było – mówił w swoim sztabie, w jednym z elbląskich lokali gastronomicznych.
Jest również zdania, podobnie, jak Jerzy Wilk, że w Elblągu odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich.
- Jeśli do niej przejdę, to będzie dla mnie duży sukces. Jestem skromnym człowiekiem, dlatego decyzję elblążan przyjmę z pokorą – dodał.
Jak będzie prowadził dalszą kampanię?
- Spróbuję dotrzeć do mieszkańców z tym, co do tej pory zbudowaliśmy – odpowiedział.
Co zrobi, jeśli zostanie prezydentem?
- Najpierw musiałbym się spotkać z urzędnikami. Nie przewiduję rewolucji, liczy się merytoryka – mówił. - Będę otwarty na propozycje mieszkańców, wszystkie inicjatywy będą starannie analizowane, a drzwi gabinetu będą otwarte.
Tuż po godz. 21 pojawiły się pierwsze, sondażowe wyniki wyborów do sejmików wojewódzkich. Wygrało je Prawo i Sprawiedliwość (osiągnęło 32,3 proc.), drugi wynik należy do Koalicji Obywatelskiej (24,7 proc.). Wygrała ona również w województwie warmińsko- mazurskim. Frekwencja w kraju wyniosła 51,3 proc.
- Polacy uwierzyli, że mają wpływ na to, co się dzieje w Polsce. Sondaże wskazują, że ponad 50 proc. Polaków wzięła udział w wyborach i to jest dobra wiadomość – mówił Jerzy Wcisła, senator oraz przewodniczący zarządu Platformy Obywatelskiej w Elblągu. - Spodziewaliśmy się tego, że Prawo i Sprawiedliwość będzie miało najlepszy wynik wyborczy. Jednak te sondażowe wyniki pokazują, że ta najważniejsza batalia, która toczy się o wielkie miasta, zostanie wygrana przez Koalicję Obywatelską. Prawu i Sprawiedliwości trudno będzie przejąć sejmiki, a biorąc pod uwagę to, że ta partia ma bardzo wielkie ambicje, by rządzić centralistycznie, to samorządy zostaną obronione.
- Wyniki sondaży do sejmików są trochę poniżej naszych oczekiwań. Liczyliśmy na około 8 procent. Wierzymy w to, że do Rady Miejskiej w Elblągu uda nam się zdobyć więcej niż trzy mandaty, które do tej pory mieliśmy. O tym, kto zostanie radnym, pewnie przekonamy się w poniedziałek około południa – powiedział nam w niedzielę ok. godz. 21.30 Wojciech Rudnicki z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Póki co, Witold Wróblewski wstrzymał się od komentowania dzisiejszych wyborów: - Poczekajmy aż spłyną wyniki z części obwodów.
O kampanii przeciwników powiedział krótko: - Polegała na ataku na mnie.
***
Na początek: znamy nieoficjalne wyniki głosowania z 3 komisji obwodowych. A przedstawiają się tak:
Michał Missan 15,71 proc.
Stefan Rembelski 2,86 proc.
Jerzy Wilk 34,29 proc.
Witold Wróblewski 47,14 proc.