Łukasz Ś. tankował paliwo na elbląskich stacjach i odjeżdżał bez płacenia. W końcu wpadł w ręce policji, choć pewnie myślał, że trik, znany ze „Stawki większej niż życie” zapewni mu bezkarność.
Bohater „Stawki większej niż życie” przeprawiał na tablicy rejestracyjnej swojego motocykla ósemki, zamieniając je na trójki. Tak samo uczynił 27-latek tyle, że nie na tablicy wojskowego motocykla, a na rejestracji starego forda fiesty. Ponadto nie przyświecał mu szczytny cel. Robił to, by kraść paliwo ze stacji benzynowych.
Policjanci prowadzący postępowanie ustalili, że 27-latek posługiwał się jeszcze jednym samochodem (ford mondeo) i łącznie ukradł paliwo na kwotę przekraczającą 3 tysiące złotych. Na jednej z policyjnych odpraw poruszany był temat mężczyzny jeżdżącego fordem fiestą, tankującym paliwo na stacjach i nie płacącym za nie. Były to zwykle kwoty 100, 200-złotowe. Po odprawie policjant ruchu drogowego wiedząc o takiej sytuacji zatrzymał do kontroli drogowej opisywaną białą fiestę. Wtedy okazało się, że najprawdopodobniej jest to właśnie sprawca wspomnianych kradzieży.
Mężczyzna był zdziwiony, że zostaje zatrzymany, ponieważ był przekonany ze „w razie wpadki” będzie rozliczony jako sprawca wykroczenia. Przeliczył się jednak. Pomimo, że jednostkowe kwoty były niewielkie, to zostały one uznane jako tzw. czyn ciągły. Oznacza to, że sprawca odpowiadać będzie z Kodeksu Karnego.
27-latkowi udowodniono także kradzież trzech tablic rejestracyjnych. To również będzie potraktowane jako przygotowanie do popełnienia przestępstwa. Mężczyzna działał od połowy lipca tego roku. Na razie udowodniono mu kradzież ponad 600 litrów paliwa. 27-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci prowadzący postępowanie ustalili, że 27-latek posługiwał się jeszcze jednym samochodem (ford mondeo) i łącznie ukradł paliwo na kwotę przekraczającą 3 tysiące złotych. Na jednej z policyjnych odpraw poruszany był temat mężczyzny jeżdżącego fordem fiestą, tankującym paliwo na stacjach i nie płacącym za nie. Były to zwykle kwoty 100, 200-złotowe. Po odprawie policjant ruchu drogowego wiedząc o takiej sytuacji zatrzymał do kontroli drogowej opisywaną białą fiestę. Wtedy okazało się, że najprawdopodobniej jest to właśnie sprawca wspomnianych kradzieży.
Mężczyzna był zdziwiony, że zostaje zatrzymany, ponieważ był przekonany ze „w razie wpadki” będzie rozliczony jako sprawca wykroczenia. Przeliczył się jednak. Pomimo, że jednostkowe kwoty były niewielkie, to zostały one uznane jako tzw. czyn ciągły. Oznacza to, że sprawca odpowiadać będzie z Kodeksu Karnego.
27-latkowi udowodniono także kradzież trzech tablic rejestracyjnych. To również będzie potraktowane jako przygotowanie do popełnienia przestępstwa. Mężczyzna działał od połowy lipca tego roku. Na razie udowodniono mu kradzież ponad 600 litrów paliwa. 27-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu