Blisko 300 popełnionych czynów ma na swoim koncie 59-letnia Elżbieta O. Kobieta doprowadziła do niekorzystnego rozporządzania mieniem tyle osób, ponieważ prowadziła punkt pośredniczący w opłacaniu rachunków. Przywłaszczyła sobie ok. 50 tys. zł. Teraz stanie przed sądem. Może jej grozić kara nawet do 8 lat więzienia.
Policyjne postępowanie w tej sprawie trwało blisko rok. Powód - liczba blisko 300 pokrzywdzonych przez 59-latkę osób, które trzeba było przesłuchać gromadząc potrzebny dla sądu materiał dowodowy. Przesłuchanych łącznie do tej sprawy było prawie 500 osób. Policjanci zabezpieczyli także dokumentację, która znajdowała się w punkcie. Punkcie, który prowadziła 59-latka, a który po rozpoczęciu postępowania został zamknięty. Według ustaleń policji, kobieta przywłaszczyła sobie około 50 tysięcy złotych.
Już na początku badania tej sprawy wiadomo było, że liczba pokrzywdzonych będzie spora. Świadczyła o tym ilość zabezpieczonej dokumentacji. 59-letnia Elżbieta O. działała w ten sposób, że przyjmowała wpłatę od osoby opłacającej u niej rachunek, a następnie pieniądze przywłaszczała sobie. Nie dokonywała przekazania pieniędzy na konto docelowe. Zaniepokojone osoby, które zaczęły dostawać ponaglenia do zapłaty już raz „opłaconych” rachunków przychodziły do komendy, zgłaszając przestępstwo. Kobieta już wcześniej usłyszała zarzuty. Prokurator zastosował wobec niej policyjny dozór. Teraz sporządzony akt oskarżenia trafi do sądu. Za oszustwo kobiecie może grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Już na początku badania tej sprawy wiadomo było, że liczba pokrzywdzonych będzie spora. Świadczyła o tym ilość zabezpieczonej dokumentacji. 59-letnia Elżbieta O. działała w ten sposób, że przyjmowała wpłatę od osoby opłacającej u niej rachunek, a następnie pieniądze przywłaszczała sobie. Nie dokonywała przekazania pieniędzy na konto docelowe. Zaniepokojone osoby, które zaczęły dostawać ponaglenia do zapłaty już raz „opłaconych” rachunków przychodziły do komendy, zgłaszając przestępstwo. Kobieta już wcześniej usłyszała zarzuty. Prokurator zastosował wobec niej policyjny dozór. Teraz sporządzony akt oskarżenia trafi do sądu. Za oszustwo kobiecie może grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu