O zarzucie oszustwa oraz karze do 8 lat pozbawienia wolności można mówić w przypadku 35-letniego elblążanina, który wyłudzał z salonów telefony komórkowe. Promocyjne warunki zawarcia umowy „skusiły” go do tego, by podpisał umowę z operatorem. I tak… 14 razy.
Mężczyzna w ciągu dwóch lat podpisał 14 umów na świadczenie usług telefonicznych . Nie oznacza to jednak, że prowadził wiele rozmów. Najważniejsze dla niego było uzyskanie w promocyjnej cenie aparatu telefonicznego. Umowa była zawierana na 2 lata, a dołączony do zestawu telefon komórkowy, był zwykle za przysłowiową złotówkę lub cenę znacznie poniżej jego faktycznej wartości. 35-latek zaraz po podpisaniu umowy zbywał promocyjny telefon i inkasował pieniądze. W tym przypadku wartość nowego telefonu była na poziomie około 2000 złotych. Rachunków już nie płacił, a po jakimś czasie, brał kolejny telefon i powtarzał całą sytuację. Zdarzało się, że mężczyzna nie odwiedzał osobiście salonu tylko zamawiał promocyjny zestaw w Internecie. Podczas swojej działalności wyłudził też 1 laptop bo… była akurat taka promocja.
Teraz 35-letni elblążanin usłyszy zarzuty oszustw na sumę około 28 tysięcy złotych. Za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Może mu grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Teraz 35-letni elblążanin usłyszy zarzuty oszustw na sumę około 28 tysięcy złotych. Za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Może mu grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu