Już dziewięć nazwisk jest na liście osób, którym prokuratura postawiła zarzuty w sprawie nadużyć przy budowie ekologicznej kotłowni we Fromborku.
Budowę kotłowni oraz modernizację sieci ciepłowniczej sfinansowali: Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska, Ekofundusz oraz samorząd Fromborka.
- Inwestycja została zakończona, ale podejrzenia wzbudził sposób jej rozliczenia - mówi zastępca prokuratora okręgowego, Maria Bąk. - Ogólnie rzecz ujmując, śledztwo wykazało, że na podstawie poświadczających nieprawdę dokumentów, wyłudzane były pieniądze. Kwoty te np. wydawano na inny cel, niż wskazano w dokumentach. Kupowano materiały o innych parametrach lub innej wartości, niż planowano w przypadku tej inwestycji i bez uzasadnienia zmieniano zakres prac.
Prowadzący śledztwo postawili zarzuty m.in. właścicielom znanej elbląskiej firmy montującej kotły ekologiczne, byłemu burmistrzowi Fromborka Eugeniuszowi P. oraz inspektorowi nadzoru. Trzy z tych osób siedzą w areszcie.
Śledztwo trwa i - jak mówi Maria Bąk - najprawdopodobniej kolejnym osobom zostaną przedstawione zarzuty. Wartość nadużyć to co najmniej 3 miliony złotych.
- Inwestycja została zakończona, ale podejrzenia wzbudził sposób jej rozliczenia - mówi zastępca prokuratora okręgowego, Maria Bąk. - Ogólnie rzecz ujmując, śledztwo wykazało, że na podstawie poświadczających nieprawdę dokumentów, wyłudzane były pieniądze. Kwoty te np. wydawano na inny cel, niż wskazano w dokumentach. Kupowano materiały o innych parametrach lub innej wartości, niż planowano w przypadku tej inwestycji i bez uzasadnienia zmieniano zakres prac.
Prowadzący śledztwo postawili zarzuty m.in. właścicielom znanej elbląskiej firmy montującej kotły ekologiczne, byłemu burmistrzowi Fromborka Eugeniuszowi P. oraz inspektorowi nadzoru. Trzy z tych osób siedzą w areszcie.
Śledztwo trwa i - jak mówi Maria Bąk - najprawdopodobniej kolejnym osobom zostaną przedstawione zarzuty. Wartość nadużyć to co najmniej 3 miliony złotych.
SZ