Policjanci zatrzymali dwóch nieletnich oraz ich 17-letniego kolegę, którzy napadli na 48-letnią kobietę w jej mieszkaniu. Ukradli - i tu uwaga - tylko portmonetkę, w której było zaledwie 80 groszy.
Całe zajście miało miejsce 2 listopada, jednak napadnięta kobieta, z obawy przed zemstą napastników, zgłosiła ten fakt dopiero wczoraj (6 listopada).
- Opowiedziała, że około południa piła wraz ze swoim znajomym herbatę w mieszkaniu przy ul. Łęczyckiej, gdy nagle ktoś zapukał do drzwi - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Kobieta je otworzyła, a zaraz potem została uderzona w klatkę piersiową i przewrócona na ziemię. Trzech napastników wtargnęło do mieszkania. Wszyscy mieli na twarzach zawiązane szaliki, a na głowach kaptury. Jeden z nich przetrzymywał leżącą kobietę przy podłodze, stojąc nogą na jej szyi. W tym czasie pozostała dwójka plądrowała mieszkanie. Gdy przebywający w mieszkaniu mężczyzna chciał zadzwonić na policję, został uderzony w twarz, prawdopodobnie kijem bejsbolowym.
Cały napad trwał - według kobiety - około trzech minut. W tym czasie napastnicy ukradli portmonetkę, w której było 80 groszy. Nic więcej nie zginęło. Wychodząc nastraszyli kobietę, że ją zabiją, gdy ta zawiadomi policję. Kobieta jednak zdecydowała się poprosić o pomoc policjantów i wczoraj, tj. 6 listopada, złożyła stosowne wyjaśnienia.
- Zaraz po zgłoszeniu przestępstwa policjanci wytypowali sprawców rozboju - mówi Jakub Sawicki. - Przed godz. 13 dwóch z nich: 16- oraz 17-latek, zostali zatrzymani na ul. Bema. Starszy trafił do policyjnego aresztu, młodszy zaś do Policyjnej Izby Dziecka. Policjanci ustalili, że trzeci ze sprawców przebywa obecnie w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Warszawie. Tam też złożyli mu wizytę. Obecnie 15-latek osadzony jest w elbląskiej Izbie Dziecka.
W trakcie dochodzenia okazało się, że cała trójka może mieć na koncie znacznie więcej przestępstw. Młodzieńcy bowiem między 2 a 6 listopada prawdopodobnie włamali się do dwóch mieszkań, mieszczących się w tym samym budynku, co mieszkanie napadniętej kobiety. Po wyważeniu zamków dostali się do środka, skąd ukradli głównie odzież męską.
Nieletnimi: 15- i 16-latkiem, zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich. 17-latkowi, który odpowie jak osoba dorosła, za dokonanie rozboju może grozić kara do 12 lat więzienia.
- Opowiedziała, że około południa piła wraz ze swoim znajomym herbatę w mieszkaniu przy ul. Łęczyckiej, gdy nagle ktoś zapukał do drzwi - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Kobieta je otworzyła, a zaraz potem została uderzona w klatkę piersiową i przewrócona na ziemię. Trzech napastników wtargnęło do mieszkania. Wszyscy mieli na twarzach zawiązane szaliki, a na głowach kaptury. Jeden z nich przetrzymywał leżącą kobietę przy podłodze, stojąc nogą na jej szyi. W tym czasie pozostała dwójka plądrowała mieszkanie. Gdy przebywający w mieszkaniu mężczyzna chciał zadzwonić na policję, został uderzony w twarz, prawdopodobnie kijem bejsbolowym.
Cały napad trwał - według kobiety - około trzech minut. W tym czasie napastnicy ukradli portmonetkę, w której było 80 groszy. Nic więcej nie zginęło. Wychodząc nastraszyli kobietę, że ją zabiją, gdy ta zawiadomi policję. Kobieta jednak zdecydowała się poprosić o pomoc policjantów i wczoraj, tj. 6 listopada, złożyła stosowne wyjaśnienia.
- Zaraz po zgłoszeniu przestępstwa policjanci wytypowali sprawców rozboju - mówi Jakub Sawicki. - Przed godz. 13 dwóch z nich: 16- oraz 17-latek, zostali zatrzymani na ul. Bema. Starszy trafił do policyjnego aresztu, młodszy zaś do Policyjnej Izby Dziecka. Policjanci ustalili, że trzeci ze sprawców przebywa obecnie w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Warszawie. Tam też złożyli mu wizytę. Obecnie 15-latek osadzony jest w elbląskiej Izbie Dziecka.
W trakcie dochodzenia okazało się, że cała trójka może mieć na koncie znacznie więcej przestępstw. Młodzieńcy bowiem między 2 a 6 listopada prawdopodobnie włamali się do dwóch mieszkań, mieszczących się w tym samym budynku, co mieszkanie napadniętej kobiety. Po wyważeniu zamków dostali się do środka, skąd ukradli głównie odzież męską.
Nieletnimi: 15- i 16-latkiem, zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich. 17-latkowi, który odpowie jak osoba dorosła, za dokonanie rozboju może grozić kara do 12 lat więzienia.
A