3 miesiące spędzi w areszcie dwóch spośród siedmiu mężczyzn, podejrzanych o kradzież piwa z elbląskiego browaru. Pozostali mężczyźni pozostaną tymczasem pod policyjnym dozorem.
Policjanci dwa dni temu zatrzymali na gorącym uczynku siedmioosobową, zorganizowaną grupę przestępczą. Dwóch mężczyzn skradzione z browaru piwo rozładowywało w jednym z garaży. Na miejscu policja zabezpieczyła prawie 2300 puszek piwa i 100 butelek tego trunku.
Sprawcy, jak się okazało, swój proceder prowadzili przez ostatnie trzy miesiące. Ustalono, że kradzież piwa następowała w zakładzie zazwyczaj na wieczornych dyżurach. Część wyprodukowanego w hali produkcyjnej piwa nie trafiała do magazynu, lecz w ręce złodziei. Zatrzymani to czterej pracownicy agencji ochrony, dwaj pracownicy browaru oraz jedna osoba nie związana z zakładem. Podejrzani wyjaśniali podczas przesłuchań, że skradzionym piwem handlowali wśród swoich znajomych. Browar oszacował straty na 50 tysięcy zł.
Sprawcy, jak się okazało, swój proceder prowadzili przez ostatnie trzy miesiące. Ustalono, że kradzież piwa następowała w zakładzie zazwyczaj na wieczornych dyżurach. Część wyprodukowanego w hali produkcyjnej piwa nie trafiała do magazynu, lecz w ręce złodziei. Zatrzymani to czterej pracownicy agencji ochrony, dwaj pracownicy browaru oraz jedna osoba nie związana z zakładem. Podejrzani wyjaśniali podczas przesłuchań, że skradzionym piwem handlowali wśród swoich znajomych. Browar oszacował straty na 50 tysięcy zł.
J