UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • i taki dostanie 2 latka za tysiąc a inny poleżeć na Hawajach za 100000
  • zlodziejstwo az smierdzi.
  • "a na hytmanskiej ma byc mekdonald" - A w którym miejscu????
  • na hytmanskiej
  • Niema co sie dziwic , to normalka bo bezrobocie panuje a kazdy kombinuje jednemuu wychodzi drugiemu nie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    niewiadomy(2003-03-04)
  • "na hytmanskiej" - Ale gdzie na Hytmanskiej, pfu na Hetmańskiej?
  • A co to są złodzeje. Czy i w Redakcji się już dyslektowali????
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ortograf(2003-03-04)
  • Nie popieram złodziejstwa i złodziei. Ale dlaczego tak się dzieje to przecież wszyscy dokładnie wiemy. Wszystko wraca do normy. Nagłaśnia się malutką sprawę po to tylko by nie mówić o olbrzymich aferach złodziejskich poczynając od elit rządowych, poprzez najwyższe kierownictwo Aholda. Widzi się tylko to co na dole tych malutkich którzy pracują za głodowe pensje a za zjedzenie nadgniłego jabłka czy cukierka od razu robi się z takiech człowieka szefa gangu. Śmiech na sali.Wszyscy co są przy władzy i mają wszystkiego pod dostatkiem mogą robić co im się podaba i są całkowicie bezkarni. Nawet w takim sklepie jak hipermarket kierownicto bierze wszystko co najlepsze /towary za pół darmo albo za symboliczną złotówkę/, a robolom nic nie wolno a jak tylko coś wezmą to od razu złodzieje.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AntyAhold(2003-03-04)
  • A co na to ochrona ? Czy też pomagała tym tak ciężko przcującym przedsiębiorczym pracownikom?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Krzysiek(2003-03-05)
  • Cały ten hipermarket kojarzy mi się z brudem i promocją "opchnij, bo juz sie psuje". Babki w informacji są bezczelen i opryskliwe, ciężko im podać kluczyk, a juz nie wspomnę co się dzieje, kiedy przychodzisz zgłosić reklamację. Pod koniec zeszłego roku kupiłam sobie magnetofon i następnego dnia wróciłam po pilot do niego, bo sie okazało, że wcisneli mi nie ten. Na informację wezwano typa z działu sprzętu RTV, który zapowiedział, że teraz nie przyjdzie, bo... je! Kochani chłopcy, zastanawiam się po co Wam były te piloty, teraz dwa latka za nie jak nic...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    igniferra@o2.pl(2003-03-05)
  • Ludzie nie ważne kto ile zarabia i na jakim stanowisku! Honor jest honor. Czy jesteś drobnym złodziejem czy okradasz swoich podwładnych (bo i tak się zdarza) nie masz człowieku godności! A TO W ODPOWIEDZI NA WYPOWIEDŻ O PRACOWNIKACH INFORMACJI, KLUCZYKACH I PILOCIE: Co do pracowników Hypernowej to też są ludzie z uczuciami ale "szanoiwni klienci" o tym zapominają i traktują ich jak najgorsze śmiecie!!! Kluczyki? Jakie kluczyki?! Człowieku kluczyki do tzw. szafek depozytowych były właśnie w szawkach ale zostały pokradzione właśnie przez klientów!!! Punkt informacyjny nigdy nie odpowiadał za te nieszczęsne szafki! Co do pilota -jest to jak mi się zdaje sklep samoobsługowy czyż nie? więc sprawdza się co się kupuje!!! Pracownicy punktu informacji mają najbardziej przechlapane w tym interesie. Wszyscy przychodzą tam z pretensjami o byle co ubliżając pracownikom, wyzywając ich od najgorszych, strasząc mediami lub rzucając w nich czym popadnie!!! A co oni tam są winni temu, że ktoś u góry minutę temu zmienił cenę w systemie?! Ludzie opanujcie się i przestańcie zachowywać się w stosunku do pracowników jak zgłodniałe bydło bo to są tacy sami ludzie jak i wy i naprawnę często nie mają wpływu na to co dzieje się na sklepie albo na pracę innych ludzi. WIĘCEJ WYROZUMIAŁOŚCI DLA PRACOWNIKÓW I ROZSĄDKU PODCZAS ZAKUPÓW.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    KLIENT(2003-03-08)
  • KLINT, ty chyba jesteś pracownikiem tego burdelu, a nie klientem. Te babska za ladą są naprawdę bardzo opryskliwe, a są tam od tego, żeby udzielać ludziom informacji i pomagać. Nie mają prawa w pracy być niegrzeczne. Bon ton to podstawa, a jeżeli zostały źle wychowane, to na pracodawca powinien przeprowadzić szybki kurs dobrych manier!!!! Pozwalniać te "panie", jest wielu chętnych na ich miejsce.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Flavia(2003-03-09)
Reklama