UWAGA!

Kara na miarę

Nakaz zapłaty 120 tysięcy złotych i dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery lata - w elbląskim sądzie zapadł wyrok w sprawie Jana P., właściciela firm odzieżowych.

Prokuratura oskarżyła Jana P. o uporczywe naruszanie praw 136 pracowników spółki JIM. Zarzuty dotyczyły tego, że od stycznia 2004 do maja 2005 roku, w Elblągu i Warszawie, nieterminowo i w ratach płacił pensje oraz nie odprowadził składek na ubezpieczenia społeczne w wysokości ponad 769 tysięcy złotych. Mimo trudnej sytuacji swojej firmy mężczyzna nie ogłosił również jej upadłości.
     Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Sędzia Rafał Matysiak przychylił się do wniosku obrony, która wskazała, że w czasie składania wyjaśnień oskarżony będzie powoływał się na szczegóły swojej działalności gospodarczej.
     Sąd skazał Jana P. na dwa lata więzienia, wykonanie kary warunkowo zawiesił jednak na cztery lata. Mężczyzna ma zapłacić grzywnę w wysokości 20 tysięcy złotych, a w ramach naprawienia szkody wpłacić na konto Zakładu Ubezpieczeń Społecznych 100 tysięcy złotych. Jan P. ma też trzyletni zakaz pełnienia funkcji w zarządach spółek prawa handlowego.
     Wyrok nie jest prawomocny.
     Dodajmy, że to nie jedyna sprawa karna, w której odpowiada elbląski biznesmen. Od marca 2004 roku, także w Sądzie Rejonowym w Elblągu, trwa przeciwko niemu proces o uporczywe i złośliwe łamanie praw szwaczek zatrudnionych w nieistniejącej spółce Hetman. W tej sprawie mężczyźnie grozi nawet dziesięć lat za kratkami.
     
SZ

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • dla tego gnoja to i tak mało
  • Nasze prawo... Kolejny dowod na to, ze ludzia z kasa i ukladami nic nie zrobia. Gdyby byl biedny i ukradl chleb i maslo to po pierwsze odrazu by go wsadzili do wiezienia i posiedzialby tam do sprawy, a potem jeszcze sakazali by go na 5 lat...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Dziwny swiat(2006-11-20)
  • A dlaczego ma wpłacić 100 tyś. na konto tych darmozjadów z ZUSu.Co kasa sie kurczy biedaczkom, koniec roku się zbliża i nie będzie z czego premii wypłacić? A może by tak na jakąś fundację, dom dziecka, itp.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Przeciwniczka ZUSu(2006-11-20)
  • Nie odprowadził składek na ubezpieczenie społeczne (czytaj ZUS) w wys.769tys. zł, więc sąd każe mu naprawić szkodę i zasądził 100 tys.zł na rzecz ZUS, a więc 669 tys. zł gościu ma w suchym. Gdzie tu sprawiedliwość!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zdziwiony(2006-11-20)
  • Czemu ta młodzież ucieka za granicę...., naprawę tak ciężko niektórym zrozumieć? Tu albo jest się śmieciem albo PANEM(ale równym wobec prawa). Jaro
  • W naszym kraju sprawiedliwosc jest po stronie boigatych,a biedaki do puidła
  • A gdzie jest prokurator ??? Przyjął wyrok do wiadomości i co ??? A może też jest na pensji u tego pana ?
  • Tragedia jak ten "biznesmen'teraz będzie żyl po wplaceniu 'TAK WIELKIEJ SUMY'może oglosić jakąś zbiórkę,aby mial co wlożyć do garnka?!
  • Ludzie, człowiek jak człowiek. Polak kombinuje tak było, jest i będzie. Mamy 16 lat demokracji i jedne z najwyższych kosztów pracy w Europie. To jest zródło takich zachowań biznesmenów. Z drugiej strony jakby w mojej firmie założyli związki, to bym ich na zbity ryj powywalał. Faktem jest że ludzi nie powinno, a wręcz nie można oszukiwac, ale ten powalony ZUS. Wyobraźcie sobie że ZUS płaci miliony (nie wiem dokładnie ile) rocznie Prokmowi, a ponadto za 20mln rocznie zatrudnia inforatyków. To jest wydawanie kasy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Reuters(2006-11-21)
Reklama