Trzy lata więzienia grożą 32-letniemu mieszkańcowi miejscowości Topolno Wielkie gm. Rychliki, który prowadził w domu nielegalną rozlewnię alkoholu. Rozlewnię zlikwidowali elbląscy policjanci wspólnie z pracownikami Urzędu Kontroli Skarbowej.
32-latek przyznał się do winy. Z procederu uczynił stałe źródło dochodu. Na razie nie wiadomo, ile czasu rozlewnia działała ani dokąd trafiał wyprodukowany w niej alkohol. Jest to przedmiotem policyjnego postępowania.
- To była typowa, prosta rozlewnia, bez specjalistycznego sprzętu - mówi Alina Zając, rzeczniczka elbląskiej policji.
W domu 32-latka policjanci zabezpieczyli kanistry oraz pojemniki do mieszkania spirytusu. Dodatkowo znaleziono 166 litrów spirytusu, 117 litrów już rozrobionego alkoholu oraz dwa tysiące etykiet, puste butelki i nakrętki.
- To była typowa, prosta rozlewnia, bez specjalistycznego sprzętu - mówi Alina Zając, rzeczniczka elbląskiej policji.
W domu 32-latka policjanci zabezpieczyli kanistry oraz pojemniki do mieszkania spirytusu. Dodatkowo znaleziono 166 litrów spirytusu, 117 litrów już rozrobionego alkoholu oraz dwa tysiące etykiet, puste butelki i nakrętki.
OP