Pasłęccy policjanci zatrzymali 43-letniego mężczyznę, który jechał na skradzionym rowerze. Okazało się, że ma on na swoim koncie także znacznie poważniejsze przestępstwa.
Rower górski marki romet, którym poruszał się 43-letni Krzysztof S., został skradziony dzień wcześniej przy sklepie nocnym przy ul. ul. 3 Maja w Pasłęku. Policjanci proszą o kontakt właściciela jednośladu.
Okazało się, że Krzysztof S., oprócz kradzieży roweru, ma na swoim koncie także inne przestępstwa. - Przyznał się, że 21 sierpnia spalił w miejscowości Kąty trzy budynki gospodarcze wraz z osprzętem pszczelarskim - spowodowane wówczas straty to ponad 30 tys. zł - informuje Jakub Sawicki z KMP w Elblągu. - Na tym nie koniec, bowiem na początku czerwca, również w Kątach, ukradł 33 metry przyłącza elektrycznego wartego 300 zł.
Dalsze postępowania w tych sprawach prowadzić będą pasłęccy policjanci. Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat więzienia.
Okazało się, że Krzysztof S., oprócz kradzieży roweru, ma na swoim koncie także inne przestępstwa. - Przyznał się, że 21 sierpnia spalił w miejscowości Kąty trzy budynki gospodarcze wraz z osprzętem pszczelarskim - spowodowane wówczas straty to ponad 30 tys. zł - informuje Jakub Sawicki z KMP w Elblągu. - Na tym nie koniec, bowiem na początku czerwca, również w Kątach, ukradł 33 metry przyłącza elektrycznego wartego 300 zł.
Dalsze postępowania w tych sprawach prowadzić będą pasłęccy policjanci. Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat więzienia.
A