Podczas zabawy w braniewskiej dyskotece 18-latek okradł znajomego. Wykorzystał moment, gdy ten poszedł tańczyć i wyjął z kieszeni jego kurtki portfel. Co prawda pieniędzy w nim nie znalazł, ale zadowolił się kartą bankomatową. Złodzieja zatrzymali policjanci.
W piątkowa (2 listopada) noc 18-letni Krzysztof K. wybrał się z kolegami do jednego z braniewskich lokali rozrywkowych. Dosieli się do stolika znanych z widzenia młodych ludzi. Gdy ci tańczyli na parkiecie Krzysztof sprawdził kieszenie leżących w loży kurtek. W jednej z nich znalazł portfel. Wyjął go z kurtki i poszedł do toalety, gdzie sprawdził jego zawartość. Niestety, w środku nie było pieniędzy. 18 – latek wyjął tylko kartę bankomatową, a portfel podrzucił właścicielowi.
Poszkodowany mężczyzna zauważył brak karty dopiero na drugi dzień. Jego podejrzenia padły na jednego z towarzyszy Krzysztofa K., jednak drobiazgowe dochodzenie policjantów nie pozostawiło 18 – latkowi żadnej szansy na matactwo. Policjanci udowodnili mu kradzież karty. Młody mężczyzn przyznał się do winy.
Za kradzież cudzej rzeczy kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.
Poszkodowany mężczyzna zauważył brak karty dopiero na drugi dzień. Jego podejrzenia padły na jednego z towarzyszy Krzysztofa K., jednak drobiazgowe dochodzenie policjantów nie pozostawiło 18 – latkowi żadnej szansy na matactwo. Policjanci udowodnili mu kradzież karty. Młody mężczyzn przyznał się do winy.
Za kradzież cudzej rzeczy kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.
A