Policjanci z ruchu drogowego zatrzymali dwóch kierujących, wobec których pojawiły się wątpliwości co do ich trzeźwości. W pierwszym przypadku rozwiało je badanie alkotestem, w drugim na wynik badania przyjdzie nieco poczekać.
Pierwszy to 67-letni mężczyzna, który kierował rowerem. Policjanci zatrzymali go na drodze S7 Węzła Pasłęk Południe i od razu wyczuli od niego zapach alkoholu. Badanie alkotestem wykazało 1,1 promila. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się, że 67-latek posiada zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów do czerwca 2021 roku.
Drugim z zatrzymanych był 63-latek jadący seatem cordobą. Sytuacja miała miejsce w Nowym Monasterzysku. Tam najpierw kierujący został ujęty przez postronną osobę jako pijany kierujący, jednak oddalił się z miejsca jeszcze przed przyjazdem policjantów. Funkcjonariusze znaleźli go i zatrzymali. 63-latek nie chciał poddać się badaniu na zawartość alkoholu. Przewieziono go więc do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań. Jeżeli wynik badania będzie pozytywny, mężczyzna odpowie za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości. Za ten czyn może grozić kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Drugim z zatrzymanych był 63-latek jadący seatem cordobą. Sytuacja miała miejsce w Nowym Monasterzysku. Tam najpierw kierujący został ujęty przez postronną osobę jako pijany kierujący, jednak oddalił się z miejsca jeszcze przed przyjazdem policjantów. Funkcjonariusze znaleźli go i zatrzymali. 63-latek nie chciał poddać się badaniu na zawartość alkoholu. Przewieziono go więc do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań. Jeżeli wynik badania będzie pozytywny, mężczyzna odpowie za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości. Za ten czyn może grozić kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu