Racja. Na pewno nie było to na własną użytek. Bardziej zastanawia mnie to, czy posiadanie lub próba rozprowadzania takiej ilości, to aż takie wielkie przestępstwo aby pozbawiać kogoś bezwzględnie wolności. Sorry ale ta "niemała ilość" jest warta ok 2000 zł... Czas chyba aby temat resocjalizacji był czymś na co kładzie nacisk nasze społeczeństwo. Leczymy się z metodyki radzieckiej żeby więzienie było jedynie karą. Jeżeli chcemy mieć korzyści z opłacania działalności zakładów karnych, to powinniśmy oczekiwać, że osoby kończące odsiadkę też będą płaciły podatki itp. Muszą nadawać się do adaptacji w społeczeństwie, a dziewiętnaście lat, to bardzo wcześnie na takie mocne doznanie jak więzienie.