Trzymiesięczny areszt orzekł wczoraj sąd w stosunku do 18-letniego Bartosza G. podejrzanego o usiłowanie rozboju. Mężczyzna dodatkowo usłyszał zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem.
Elbląscy policjanci do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali w piątek 18-letniego Bartosza G. Funkcjonariusze typowali mężczyznę jako podejrzanego w sprawie kradzieży zegarków z kilku punktów na terenie miasta. Sprawca w grudniu zeszłego roku wchodził do sklepów z zegarkami, a tam prosił o markowe przedmioty pod pretekstem ich obejrzenia. Następnie wybiegał ze sklepu wraz z łupem. W podobny sposób ukradł też w jednym ze sklepów atrapę broni. W innym sklepie rozbił młotkiem szklaną gablotę z zegarkami, zabierając fanty. W każdym przypadku udawało mu się uciec. Jednak to nie wszystko. Mężczyzna ten był także typowany przez policjantów kryminalnych w sprawie usiłowania rozboju na stacji paliw przy ul. Mazurskiej. Tam 19 grudnia zeszłego roku uderzył sprzedawcę młotkiem w głowę. Pokrzywdzony mimo głębokiej rany zaczął gonić sprawcę. Zaskoczyło to bandytę, który wybiegł ze stacji, nic nie zabierając.
Bartosz G. przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Na wniosek policji i prokuratury Sąd Rejonowy w Elblągu zastosował wobec 18-latka trzymiesięczny areszt tymczasowy. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Bartosz G. przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Na wniosek policji i prokuratury Sąd Rejonowy w Elblągu zastosował wobec 18-latka trzymiesięczny areszt tymczasowy. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
asp. Katarzyna Trochimczuk, Zespół Prasowy KMP w Elblągu