Na kary od dwóch do 15 lat więzienia Sąd Okręgowy w Elblągu skazał sprawców śmierci starszej kobiety z Sugajenka w gminie Kurzętnik i rabunku poczty w Radomnie koło Nowego Miasta Lubawskiego.
Na ławie oskarżonych siedziało sześciu mężczyzn. Część z nich prokuratura oskarżyła o to, że w maju 2004 r. napadli na mieszkanie dwojga starszych ludzi. Napad przeżył tylko mężczyzna, jego siostra zmarła. Bandyci ukradli im ok. 300 zł. W tej sprawie odpowiadał też listonosz, który podał przestępcom informacje o sposobie życia i majątku rodzeństwa.
Trzech innych mężczyzn odpowiadało za napad, w 2003 r., na pocztę w Radomnie, skąd zabrali około 4,5 tysiąca zł. Kolejne zarzuty dotyczyły trzymania bez zezwolenia broni i amunicji oraz posiadania narkotyków.
Najwyższe kary sąd wymierzył wczoraj dwóm oskarżonym. Za udział w napadzie i zakatowanie na śmierć starszej kobiety dostali 15 lat więzienia. Dwaj sprawcy napadu na rodzeństwo i na pocztę, z których jeden miał też w domu arsenał, a drugi narkotyki, otrzymali łączne wyrok dziewięciu i pięciu lat więzienia.
Listonosz dostał dwa lata w zawieszeniu na cztery lata i dozór kuratora, a jeszcze jeden uczestnik napadu na pocztę - dwa lata i osiem miesięcy za kratkami.
- Materiał dowodowy pozwolił w sposób bezsporny ustalić jedynie, że dwaj z oskarżonych w sposób bezpośredni przyczynili się do śmierci kobiety - uzasadniała wyrok sędzia Elżbieta Kosecka-Sobczak.
Wszyscy mężczyźni byli już wcześniej notowani, m.in. za rozboje, porwanie i jazdę po pijanemu. Szczególnie znany organom ścigania i wymiarowi sprawiedliwości jest główny oskarżony - Adam K.
Wyroki są nieprawomocne.
Trzech innych mężczyzn odpowiadało za napad, w 2003 r., na pocztę w Radomnie, skąd zabrali około 4,5 tysiąca zł. Kolejne zarzuty dotyczyły trzymania bez zezwolenia broni i amunicji oraz posiadania narkotyków.
Najwyższe kary sąd wymierzył wczoraj dwóm oskarżonym. Za udział w napadzie i zakatowanie na śmierć starszej kobiety dostali 15 lat więzienia. Dwaj sprawcy napadu na rodzeństwo i na pocztę, z których jeden miał też w domu arsenał, a drugi narkotyki, otrzymali łączne wyrok dziewięciu i pięciu lat więzienia.
Listonosz dostał dwa lata w zawieszeniu na cztery lata i dozór kuratora, a jeszcze jeden uczestnik napadu na pocztę - dwa lata i osiem miesięcy za kratkami.
- Materiał dowodowy pozwolił w sposób bezsporny ustalić jedynie, że dwaj z oskarżonych w sposób bezpośredni przyczynili się do śmierci kobiety - uzasadniała wyrok sędzia Elżbieta Kosecka-Sobczak.
Wszyscy mężczyźni byli już wcześniej notowani, m.in. za rozboje, porwanie i jazdę po pijanemu. Szczególnie znany organom ścigania i wymiarowi sprawiedliwości jest główny oskarżony - Adam K.
Wyroki są nieprawomocne.
SZ