UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Skoro w "akcie I" Janowi G. postawiono prokuratorski zarzut, to chyba były przeciwko niemu jakieś dowody i to zweryfikowane przez śledczych. Więc konstatacja sądu w "akcie II" - jakoby to kobieta sobie wszystko wymyśliła, powinna skutkować także oskarżeniem prokuratury o rozpowszechnianie i powoływanie się na fałszywe dowody.
  • A skąd prokuratura ma wiedzieć, czy dowody są "prawdziwe", skoro w sprawę prawdopodobnie był zamieszany policjant partner ten Pani. Jeśli znajdziesz świadków za pln. którzy poświadczą to prokuratura uważa dowody za prawdziwe, po to jest ta cała ścieżka od dochodzenia w KMP, po przez prokuraturę i instancje sądowe - by te błędy właśnie wykryć. Dla tego warto korzystać z każdego szczebla, a nie poddawać się presji policji czy prokuratury by jak najszybciej skończyć sprawę
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    0
    Tomasz_85(2019-11-08)
Reklama