Po blisko dwóch latach śledztwo prowadzone przeciwko 33-letniemu Samirowi S., podejrzanemu o zabójstwo trzyosobowej rodziny z Gdańska, ma się ku końcowi. Prokuratorzy czekają na ostatnią opinię - biegłych psychiatrów, którzy mają uwzględnić fakty wynikające z dokumentacji medycznej podejrzanego przekazanej przez stronę rosyjską. Być może w marcu akt oskarżenia trafi do sądu.
Do zbrodni, której domniemanym sprawcą jest 33-letni Samir S., doszło w połowie marca 2013 r. na gdańskiej starówce. W mieszkaniu jednej z kamienic przy ul. Długiej znaleziono ciała pary trzydziestolatków oraz ich półtorarocznej córeczki. Wszyscy zginęli od postrzału. Następnego dnia wieczorem przed blokiem przy ul. Władysława IV w Elblągu gdańscy policjanci zatrzymali Samira S., obywatela Rosji. W jego mieszkaniu znaleziono m.in. broń i rzeczy pochodzące z miejsca zabójstwa. Mężczyzna był zaskoczony akcją policji. Był też spakowany, gdyż szykował się do wyjazdu z Polski. Prokuratorzy przedstawili mu zarzut potrójnego zabójstwa, zabór mienia pokrzywdzonych oraz nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Grozi mu dożywocie.
Gdański sąd zdecydował o umieszczeniu Samira S. w tymczasowym areszcie, ze względu na ciężar zarzucanego mu czynu. Mężczyzna został też poddany obserwacji psychiatrycznej, bo wspominał, że przed laty leczył się psychiatrycznie. Zdaniem polskich biegłych, Samir S. jest poczytalny i może odpowiadać za swoje czyny przed sądem.
Federacja Rosyjska przekazała gdańskim prokuratorom dokumentację medyczną Samira S., którą teraz polscy biegli porównują z własnymi obserwacjami.
Od marca 2013 r. Samir S. przebywa w areszcie, którego czas był kilkakrotnie przedłużany. Prokuratorzy podkreślali bowiem, że zebrane dotychczas w toku śledztwa dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego wszystkich zarzucanych mu przestępstw. Zachodzi obawa jego ucieczki lub ukrywania się, uzasadniona obawa, iż będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań albo w inny bezprawny sposób będzie utrudniał postępowanie karne.
- Wydane przez prokuratora dwa postanowienia o częściowym umorzeniu śledztwa, są postanowieniami, które można określić mianem umorzeń techniczno-porządkowych, niezbędnych przed zamknięciem śledztwa [chodzi o fałszywą legitymację dziennikarską, jaką posługiwał się podejrzany oraz zarzut nielegalnego posiadania broni palnej przez nieżyjącego Adama K.- red.] - informuje Mariusz Marciniak, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. - Zarówno czas trwania śledztwa przeciwko Samirowi S., jak i czas trwania jego tymczasowego aresztowania, są przedłużone do 15 marca. Prokurator oczekuje jeszcze jedynie na wydanie przez zespół biegłych uzupełniającej opinii sądowo-psychiatrycznej, uwzględniającej fakty wynikające z dokumentacji medycznej podejrzanego, nadesłanej w ramach pomocy prawnej przez organy wymiaru sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej. Wydanie tej opinii powinno nastąpić w najbliższym czasie. Wysoce prawdopodobnym jest, że kolejnych przedłużeń postępowania w tej sprawie już nie będzie i zostanie ono zakończone w wyżej zakreślonym terminie - wskazuje prokurator Marciniak.
Gdański sąd zdecydował o umieszczeniu Samira S. w tymczasowym areszcie, ze względu na ciężar zarzucanego mu czynu. Mężczyzna został też poddany obserwacji psychiatrycznej, bo wspominał, że przed laty leczył się psychiatrycznie. Zdaniem polskich biegłych, Samir S. jest poczytalny i może odpowiadać za swoje czyny przed sądem.
Federacja Rosyjska przekazała gdańskim prokuratorom dokumentację medyczną Samira S., którą teraz polscy biegli porównują z własnymi obserwacjami.
Od marca 2013 r. Samir S. przebywa w areszcie, którego czas był kilkakrotnie przedłużany. Prokuratorzy podkreślali bowiem, że zebrane dotychczas w toku śledztwa dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego wszystkich zarzucanych mu przestępstw. Zachodzi obawa jego ucieczki lub ukrywania się, uzasadniona obawa, iż będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań albo w inny bezprawny sposób będzie utrudniał postępowanie karne.
- Wydane przez prokuratora dwa postanowienia o częściowym umorzeniu śledztwa, są postanowieniami, które można określić mianem umorzeń techniczno-porządkowych, niezbędnych przed zamknięciem śledztwa [chodzi o fałszywą legitymację dziennikarską, jaką posługiwał się podejrzany oraz zarzut nielegalnego posiadania broni palnej przez nieżyjącego Adama K.- red.] - informuje Mariusz Marciniak, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. - Zarówno czas trwania śledztwa przeciwko Samirowi S., jak i czas trwania jego tymczasowego aresztowania, są przedłużone do 15 marca. Prokurator oczekuje jeszcze jedynie na wydanie przez zespół biegłych uzupełniającej opinii sądowo-psychiatrycznej, uwzględniającej fakty wynikające z dokumentacji medycznej podejrzanego, nadesłanej w ramach pomocy prawnej przez organy wymiaru sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej. Wydanie tej opinii powinno nastąpić w najbliższym czasie. Wysoce prawdopodobnym jest, że kolejnych przedłużeń postępowania w tej sprawie już nie będzie i zostanie ono zakończone w wyżej zakreślonym terminie - wskazuje prokurator Marciniak.
A