Choć był pijany, zdecydował się kierować. Nieodpowiedzialną jazdę 26-latkowi, który podróżował całą szerokością jezdni, przerwali policjanci patrolówki z Braniewa. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Wczoraj (21 sierpnia) po godz. 22 uwagę funkcjonariuszy z ogniwa patrolowo-interwencyjnego skupił kierujący motorowerem. Mężczyzna jadąc ulicą Królewiecką w Braniewie poruszał się całą szerokością jezdni. Policjanci postanowili więc go skontrolować. Już od pierwszych chwil patrol wiedział, że ma do czynienia z pijanym kierowcą, bowiem czuć było od niego alkohol. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie stanu trzeźwości wykazało, że 26-latek prowadził motorower mając ponad promil alkoholu w organizmie. Jak sam przyznał, godzinę wcześniej pił. Co więcej, pojazd, którym się poruszał, nie był ubezpieczony. Teraz mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za popełnione przestępstwo. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Niestety, to już kolejny przypadek w tym tygodniu, gdy do ruchu włączają się pijani kierujący. Stanowią oni poważne zagrożenie dla innych podróżujących, dlatego eliminacja ich z naszych dróg jest jednym z priorytetów policjantów. Kierowco pamiętaj - w drogę tylko na trzeźwo!
Niestety, to już kolejny przypadek w tym tygodniu, gdy do ruchu włączają się pijani kierujący. Stanowią oni poważne zagrożenie dla innych podróżujących, dlatego eliminacja ich z naszych dróg jest jednym z priorytetów policjantów. Kierowco pamiętaj - w drogę tylko na trzeźwo!
KPP w Braniewie