Policjanci zatrzymali 24-latka, który dla zabawy przebijał nożem opony w samochodach. Trafili do wandala po śladach jego krwi.
W piątkowy wieczór (1 grudnia) 24-letni Jacek M. chodził z nożem ulicą Giermków i dla zabawy przebijał opony w samochodach. Zabawa skończyła się, gdy dowcipniś się skaleczył. Wrócił do domu, by opatrzyć ranę. Policjanci dosłownie po stróżce krwi dotarli do wandala. Zdziwił się, gdy zapukali do jego drzwi.
Jacek M. został przewieziony do komendy i osadzony w policyjnej celi. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
Jacek M. został przewieziony do komendy i osadzony w policyjnej celi. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
A