Policjanci z Tolkmicka zatrzymali 33-letniego Sebastiana W. Mężczyzna podejrzewany jest o dokonanie rozboju i kradzież pieniędzy z plecaka należącego do znajomej. Wcześniej był notowany za podobne przestępstwa. Teraz może mu grozić nawet do 12 lat więzienia.
Zdarzenie rozegrało się wczoraj (25 października) około godziny 17 w jednym z mieszkań w okolicach Tolkmicka. 33-latek, który przyszedł w odwiedziny, niespodziewanie zaatakował koleżankę właścicielki lokalu. Zadawał jej ciosy pięściami, a następnie z plecaka należącego do kobiety zabrał bliżej nieokreśloną kwotę pieniędzy i wybiegł z budynku. Dwie kobiety chciały go dogonić, jednak bezskutecznie. Zadzwoniły więc po policję. Gdy na miejsce przyjechał patrol opowiedziały funkcjonariuszom, co się stało. Jedna z zaatakowanych kobiet miała niewielki uraz głowy, dlatego na miejsce wezwano również karetkę pogotowia.
Policjanci przystąpili do poszukiwań zbiegłego agresora. Nie trwały one długo. Już w niespełna godzinę po zdarzeniu 33-letni Sebastian W. wpadł w ręce funkcjonariuszy. Został zatrzymany, gdy stał na przystanku czekając na autobus. Zamiast do domu mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Sebastian W. jest znany policjantom z wcześniejszych, podobnych przestępstw. Teraz odpowie za dokonanie rozboju. Może mu grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przystąpili do poszukiwań zbiegłego agresora. Nie trwały one długo. Już w niespełna godzinę po zdarzeniu 33-letni Sebastian W. wpadł w ręce funkcjonariuszy. Został zatrzymany, gdy stał na przystanku czekając na autobus. Zamiast do domu mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Sebastian W. jest znany policjantom z wcześniejszych, podobnych przestępstw. Teraz odpowie za dokonanie rozboju. Może mu grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu