33-letni Sylwester A. kilkakrotnie ugodził nożem swoja 57-letnią matkę. Kobieta z raną nogi i ręki trafiła do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Domowy agresor został zatrzymany przez policjantów. Jak się okazało, zarówno sprawca ugodzenia, jak i ofiara byli pijani. Powodem awantury był brak pieniędzy na… alkohol.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę około godz. 21 w okolicy ul. Brzozowej. Tam w jednym z mieszkań podczas kłótni 33-letni Sylwester A. ugodził nożem swoją 57-letnią matkę. Kobieta w wyniku zadanych ciosów doznała dwóch ran kłutych nogi, oraz rozcięcia prawej ręki. 33-letni sprawca został zatrzymany przez policję. Ranna kobieta trafiła natomiast do szpitala, gdzie założono jej szwy. Po udzieleniu pomocy została zwolniona do domu. Jej 33-letni syn, którego policjanci zatrzymali w areszcie przed przesłuchaniem musiał najpierw wytrzeźwieć. Mężczyzna miał bowiem 2,4 promila alkoholu w organizmie. Sylwester A. przyznał się do zarzucanego mu czynu. Jak ustalili policjanci powodem rodzinnej kłótni pomiędzy synem a matką był brak pieniędzy na alkohol. Fakt ten wywołał agresję w 33-latku, która skupiła się na 57-letniej matce. Teraz mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci zawnioskowali o tymczasowe aresztowanie 33-latka.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu