UWAGA!

Poszlaki to za mało. 25 lat więzienia dla Jana R.

 Elbląg, Jan R. ps. "Kulawy" został skazany na 25 lat więzienia
Jan R. ps. "Kulawy" został skazany na 25 lat więzienia (fot. Anna Debińska)

Jan R. ps. "Kulawy", szef grupy przestępczej o charakterze zbrojnym, która zajmowała się przemytem papierosów, alkoholu oraz narkotyków na dużą skalę, a także wyłudzeniami odszkodowań za fikcyjne stłuczki, włamania i kradzieże aut został skazany dziś (31 maja) na karę 25 lat więzienia. To mniej niż żądał prokurator, ale sędzia podkreślał, że o ile te zarzuty mają pokrycie w dowodach to już stawiany zarzut zabójstwa dwóch mężczyzn ze Szczecina opiera się jedynie na poszlakach. Niższe wyroki usłyszeli również pozostali oskarżeni w sprawie gangu z Kisielic.

Zakończył się drugi proces w sprawie grupy z Kisielic, kierowanej przez Jana R. i jego żonę, która zajmowała się przemytem papierosów, alkoholu oraz narkotyków na dużą skalę do Niemiec oraz do Skandynawii, a także wyłudzeniami odszkodowań za fikcyjne stłuczki, włamania i kradzieże aut. Jej członkowie mieli na swoim koncie także uprowadzenia, a "żołnierze" Jana R. - tzw. "Kacpry" z Elbląga - byli dla swoich ofiar wyjątkowo okrutni (bicie kijem bejsbolowym, młotkiem).
       Prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku Andrzej Litwińczuk w mowie końcowej zażądał dożywocia dla aż pięciu oskarżonych. Ci bowiem, zdaniem prokuratury, mieli na swoim koncie - oprócz wielu innych zarzutów - również zabójstwo dwóch mężczyzn ze Szczecina, z którymi "Kulawy" prowadził interesy. Na podstawie ustaleń ślad po mężczyznach urwał się 14 lat temu w Kisielicach. Ich ciał nie odnaleziono.
       Ogłoszony dziś (31 maja) wyrok jest łagodniejszy od tego, który zapadł w 2011 r. Najwyższą karę sąd wymierzył Janowi R. - 25 lat więzienia (poprzednio dożywocie). Sąd potraktował łagodniej niż podczas pierwszego procesu: Marcina K. ps. "Kacper", Radosława H, i Marcina G. - oskarżonych o współudział w zabójstwie dwóch mężczyzn ze Szczecina. Wówczas było to 15 lat więzienia (prokurator chciał dożywocia), a dziś kolejno: 10 lat, 6 lat i 6 miesięcy, 8 lat pozbawienia wolności.
       Pozostałym oskarżonym wymierzono kary: Dariusz L. - 8 lat więzienia, Zbigniew R. - 4 lata więzienia, Tomasz W. - 5 lat więzienia, Leszek W. - 5 lat więzienia, Arkadiusz J. ma zapłacić grzywnę w wysokości 20 tys. zł.
       - Zdaniem sądu, te osoby [dwaj mężczyźni ze Szczecina - red.] zostały pozbawione życia, ale wnioski takie płyną z poszlak układających się w łańcuch logicznych zdarzeń, a nie ma dowodów na zabójstwo - wyjaśniał sędzia Tomasz Piechowiak. - W takich przypadkach wątpliwości są interpretowane na korzyść oskarżonych.
       Sędzia przypomniał, że z jednej strony Jan R. prowadził w Kisielicach legalną działalność - gospodarstwo rolne, tartak, dawał zatrudnienie, wspomagał miejscową parafię, był też radnym.

  Elbląg, Do sprawy zgromadzono ok. 300 tomów akt
Do sprawy zgromadzono ok. 300 tomów akt (fot. AD)

- Jednak z  drugiej strony, wszyscy wiedzieli, co robi faktycznie, wiedzieli o przemycie papierosów, narkotyków, o fikcyjnych kolizjach i wyłudzeniu odszkodowań - kontynuował sędzia Piechowiak. - Niektórzy obawiają się Jana R. do tej pory. Jednak nie ma dowodów na to, ze Jan R. z "Kacprami" planowali zabójstwo dwóch mężczyzn ze Szczecina - zauważył. - Jan R. miał motyw, bo podejrzewał, że został przez ich okradziony, ale może chciał im tylko dać nauczkę? Może chodziło o więzienie zakładników, a nie o ich zabójstwo? Na poparcie zarzutów są tylko poszlaki: dowody na logowanie się telefonów w określonych miejscach, na połączenia, ale już treści rozmów np. między Janem R. a Marcinem K. (ps. "Kacper") można się tylko domyślać. Oprócz "Kacpra" nie ma też dowodów na to, kto 30 maja 2003 r. był widziany na posesji Jana R. w Kisielicach. To wszystko szereg poszlak.
       Adwokat Paweł Łabul, obrońca Jana R., wielokrotnie podkreślał, że nie ma dowodów winy jego klienta. Dziś nie wyklucza apelacji, ale będzie to jeszcze konsultował z Janem R. Z kolei oskarżycielki posiłkowe, czyli żony dwóch biznesmenów ze Szczecina, stwierdziły, że wyrok nie jest sprawiedliwy, ale rozumieją, że takie są przepisy.
       Decyzją sądu adwokaci z urzędu - a takiego miał m.in. "Kulawy" - otrzymają wynagrodzenie w sumie w wysokości ok. 70 tys. zł. Najwyższe, ponad 16 tys. zł, obrońcy Jana R. i Marcina G.
       Wyrok nie jest prawomocny. Strony mogą się od niego dowołać.
      

A

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • 25 lat darmowej siłki, bilarda i stołówki. .. .no koment
  • Evtis - Już Wystarczy
  • ​independence for syberia tybet kurdystan!!!
  • Skoro to takie fajne luksusy to moze i ty skorzystaj
  • Dariusz L. Zbigniew W. Pseudonim X, Ixownik P. ITP. dlaczego nie można poznać nazwisk tych jegomości ? Wtedy będzie wiadomo z kim nie współpracować w przyszłości.
  • Zapomnieliscie napisac ze : 25 lat dla "Kulawego " ale i oscara za mistrzowska gre aktorska od Amerykanskiej Akademi Filmowej. Gratulacje, po odsiadce zaprszamy do TVP !
  • Nie umiesz czytać ze zrozumienie. 25 latek dostał "Kulawy" powiedz mi proszę spodziewasz się że on cudem ozdrowieje i będzie mógł korzystać z siłowni, bilarda albo czy choć zje w stołówce, bo ja nie sądzę. Raczej będzie leżał i leczył się na nasz koszt u specjalistów może nawet karmić dziada będzie trzeba. Zgadzam się z Tobą że jest to społeczny odpad i że będzie utrzymywany na nasz koszt, że będzie lepiej traktowany niż wielu ludzi na wolności. Ale o tej siłce to chyba napisałeś szybciej niż pomyślałeś, przyjmuję że to przez pośpiech i wzburzenie. Pozdrawiam :)
  • Don Vito Corleone-też dawał pracę i wspomagał biednych, nawet biedny Watykan, przecież to takie ludzkie, mieć wielkie serce. Jest to niby postać z powieści, ale Al Capone już nie, i w niczym nie był gorszy
  • Ej ej nie obrażaj radnego, i wspomożyciela parafii w Kisielicach :D
  • ---->"tu wstaw komentarz"
  • No cóż ponownie kpina i żenada. Zwykły profesjonalny złodziej bez symptomów psychopatii dostaje większy wyrok niż te kacperki. Lepiej mordować i kraść niż tylko kraść? To pytanie do tzw. sędziów. Kolejny powód żeby popierać pisiory w walce z patologią wymiaru niesprawiedliwości. Adwokaci natomiast obłowili się na tej farsie. KPINA.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    18
    3
    PiotrM(2017-05-31)
  • a to zaraz wyjdzie warunkowo bo polowe wyroku odsiedzial
Reklama