Brak słów. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. W drodze postępowania mandatowego jest takie coś jak pouczenie, barany jedne z SG. Ma to o wiele większy skutek psychologiczny niż wasza nadgorliwość. Ale cóż, trzeba się wykazać, punkcików nazbierać. Ja w Bieszczadach również przekroczyłem granicę Polski z Ukrainą. Nadjechała SG. Wylegitymowali, porozmawiali, powiedzieli że Ukraincy mogli by być bardzo stanowczy i był by problem. Porozmawiali i z uśmiechem się rozstaliśmy. Można ! Ale trzeba chcieć być też człowiekiem.