Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali w Elblągu trzech mężczyzn, którzy zajmowali się przemytem narkotyków z Indii do Polski. Towar (dokładnie haszysz) ukryty był w ... instrumentach muzycznych. W sumie zabezpieczono narkotyki o czarnorynkowej wartości blisko 150 tys. zł. Mężczyźni zostali aresztowani. Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Policjanci Centralnego Biura Śledczego zwalczający przestępczość narkotykową tym razem uderzyli w międzynarodową grupę przemytników haszyszu. Funkcjonariusze, zbierając bardzo szczegółowe informacje dotyczące jej funkcjonowania, rozpracowali struktury, mechanizm działania. Ustalenia prowadziły aż do Indii. To stamtąd do Polski, a konkretnie do Elbląga, miały trafiać przesyłki, w których miały znajdować się narkotyki.
W sobotę (4 października) rano w okolicach jednego z elbląskich urzędów pocztowych, policjanci zatrzymali 24-letniego Mateusza M., który miał przy sobie paczkę, w której znajdował się instrument muzyczny – drewniany bęben. Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudziła jego cześć zewnętrzna, zamaskowana drewnianą okleiną. Pod nią znajdowały się tabliczki z ciemną substancją. Jak się okazało, był to haszysz. W drugiej paczce również były narkotyki zapakowane w ten sam sposób. W sumie policjanci zabezpieczyli blisko 5 kg haszyszu o czarnorynkowej wartości blisko 150 tys. złotych. Trzecia przesyłka zawierała tabletki, płyny i substancje niewiadomego pochodzenia, które zostaną poddane badaniom laboratoryjnym. Policjanci zatrzymali także drugiego odbiorcę, 23-letniego Pawła Ch. oraz 32-letniego organizatora. Z ustaleń policjantów wynika, że zadaniem Jakuba K. miało być m.in. znajdowanie osób, na dane których miały być adresowane przesyłki.
Jak przyznają sami policjanci, rozpracowanie tej grupy przyczyniło się do zlikwidowania międzynarodowego kanału przerzutowego haszyszu z Indii do Polski. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że narkotyki, które trafiły do Elbląga były przeznaczone do dalszej dystrybucji. Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Cała trójka usłyszała zarzuty przemytu wewnątrzwspólnotowego znacznych ilości narkotyków. Grożą im kary na czas nie krótszy od lat 3.
Śledztwo w tej sprawie nadzorowane jest przez Prokuraturę Rejonową w Elblągu. Decyzją sądu mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.
W sobotę (4 października) rano w okolicach jednego z elbląskich urzędów pocztowych, policjanci zatrzymali 24-letniego Mateusza M., który miał przy sobie paczkę, w której znajdował się instrument muzyczny – drewniany bęben. Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudziła jego cześć zewnętrzna, zamaskowana drewnianą okleiną. Pod nią znajdowały się tabliczki z ciemną substancją. Jak się okazało, był to haszysz. W drugiej paczce również były narkotyki zapakowane w ten sam sposób. W sumie policjanci zabezpieczyli blisko 5 kg haszyszu o czarnorynkowej wartości blisko 150 tys. złotych. Trzecia przesyłka zawierała tabletki, płyny i substancje niewiadomego pochodzenia, które zostaną poddane badaniom laboratoryjnym. Policjanci zatrzymali także drugiego odbiorcę, 23-letniego Pawła Ch. oraz 32-letniego organizatora. Z ustaleń policjantów wynika, że zadaniem Jakuba K. miało być m.in. znajdowanie osób, na dane których miały być adresowane przesyłki.
Jak przyznają sami policjanci, rozpracowanie tej grupy przyczyniło się do zlikwidowania międzynarodowego kanału przerzutowego haszyszu z Indii do Polski. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że narkotyki, które trafiły do Elbląga były przeznaczone do dalszej dystrybucji. Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Cała trójka usłyszała zarzuty przemytu wewnątrzwspólnotowego znacznych ilości narkotyków. Grożą im kary na czas nie krótszy od lat 3.
Śledztwo w tej sprawie nadzorowane jest przez Prokuraturę Rejonową w Elblągu. Decyzją sądu mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.
KWP w Olsztynie