UWAGA!

Sąsiedzi

 Elbląg, Sąsiedzi

56-letni Jan Ż. z Zatorza usłyszał zarzut zniszczenia mienia, miał bowiem przebić cztery opony w aucie należącym do sąsiada. Panowie nie darzyli się sympatią. Toczyli spór o miejsce parkingowe przed blokiem.

Wczoraj (9 marca) ok. godz. 18.30 policjanci zostali powiadomieni o zniszczeniu czterech opon w samochodzie zaparkowanym przed jednym z bloków mieszkalnych na Zatorzu. Gdy na miejsce przyjechał patrol okazało się, że przyczyną „awarii" auta jest najprawdopodobniej sąsiedzki konflikt. Do policyjnego aresztu trafił 56-letni Jan Ż. Dziś usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Teraz funkcjonariusze przeprowadzą dochodzenie, które ustali przebieg zdarzenia oraz to, co tak naprawdę było powodem działania krewkiego sąsiada. Jeżeli zarzut potwierdzi się mężczyźnie, zgodnie z Kodeksem Karnym, może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
      
sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • A świadków macie ? Chyba tych z placu wolności baranów ze wsi.
  • a przecież można przesiąść się na rowery i nie walczyć o miejsce parkingowe. To takie proste. ..
  • ręczę, że 7 dni mu wystarczy, ale kara musi być.
  • Na Rodziny Nalazków na Zawadzie przy szkole nr 9 niedługo dojdzie do paraliżu komunikacyjnego. Tu samochody osobowe, ocierają się o śmieciarki i samochody dostawcze a na to wszystko pcha się autobus szkolny. Co na to policja, staż miejska i prezesura spółdzielni "Zawada", a no nic, dopóki nie dojdzie do tragedii.
  • z calej sprawy bedzie nic, bo w polsce sprawca zawsze jest w korzystniejszej sytuacji niz ofiara, czy pokrzywdzony, bo ten drugi zamiast sam dać sobie radę zawraca tylko glowę policji, strazy itp.
Reklama