Roman N., były prezes zarządu elbląskiej spółki Halex wyszedł aresztu. Sąd Okręgowy w Toruniu uchylił nakaz aresztowania wydany przez toruński Sąd Rejonowy.
Przypomnijmy, że Romana N. zatrzymali na początku grudnia funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Prokuratura postawiła mu zarzuty. Jakie? Tego jednak - tłumacząc się dobrem śledztwa - nie zdradziła. Prokuratura wystąpiła wtedy także do sądu z wnioskiem o aresztowanie Romana N. Sąd do wniosku się przychylił. Sąd Okręgowy uchylił tę decyzję.
- Podejrzany nie ukrywał się i nie był poszukiwany ani w tej, ani w innej sprawie - mówi Barbara Bogaczewicz - Jul, rzeczniczka toruńskiego Sądu Okręgowego. - Prokuratura obawiała się jedynie tego, że Roman N. może wyjechać za granicę. Żeby temu zapobiec można zastosować - zamiast aresztu - inne środki np. zakaz wyjazdu lub zatrzymanie paszportu. To teraz zależy od prokuratury.
Razem z Romanem N., toruński Sąd Rejonowy aresztował również innego członka zarządu Halexu - Jacka P. Jacek P. nadal przebywa w areszcie.
Areszt tymczasowy stosuje się wtedy, gdy zachodzi obawa, że podejrzany może na wolności przeszkadzać w prawidłowym przebiegu postępowania.
Zobacz także: "Wigilia w areszcie"
- Podejrzany nie ukrywał się i nie był poszukiwany ani w tej, ani w innej sprawie - mówi Barbara Bogaczewicz - Jul, rzeczniczka toruńskiego Sądu Okręgowego. - Prokuratura obawiała się jedynie tego, że Roman N. może wyjechać za granicę. Żeby temu zapobiec można zastosować - zamiast aresztu - inne środki np. zakaz wyjazdu lub zatrzymanie paszportu. To teraz zależy od prokuratury.
Razem z Romanem N., toruński Sąd Rejonowy aresztował również innego członka zarządu Halexu - Jacka P. Jacek P. nadal przebywa w areszcie.
Areszt tymczasowy stosuje się wtedy, gdy zachodzi obawa, że podejrzany może na wolności przeszkadzać w prawidłowym przebiegu postępowania.
Zobacz także: "Wigilia w areszcie"
OP