Podpis:
mi to koło d. .py lata bo PZW skutecznie zniechęcił mnie do połowu ryb przez złodziejskie opłaty. Na ryby jeżdże może kilka razy w roku więc mam ich gdzieś. Wolę jechać na prywatne łowiska albo na akweny pod urzędem morskim. Pies was je, ,, ł
I całe szczęście, że twoja szapiąca i kosząca postać zniknęła z bulwaru.