Jedna osoba zginęła, jedna jest ranna - to bilans wypadku, do którego doszło dzisiaj w okolicach Pasłęka. W grupę kobiet, które szły poboczem drogi, uderzył samochód osobowy.
Policja zatrzymała mieszkańca jednej z miejscowości niedaleko Elbląga, który kierował autem. 51-latek z niewiadomych jeszcze przyczyn zjechał na pobocze, którym szły trzy kobiety. Potrącił dwie: 51-letnia zginęła na miejscu, jej 20-letnia córka trafiła do szpitala. Jej stan lekarze oceniają jako krytyczny. Trzeciej z kobiet nic się nie stało.
Kierowca przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Podczas zatrzymania był trzeźwy, choć ma to jeszcze potwierdzić badanie krwi. Sprawą zajęła się już elbląska prokuratura.
Kierowca przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Podczas zatrzymania był trzeźwy, choć ma to jeszcze potwierdzić badanie krwi. Sprawą zajęła się już elbląska prokuratura.
OP