UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Piotrze - zgadzam się z Tobą, ale to właśnie jest wkurzające, ze nad takim dupkiem jak biskup (bez urazy) użalają się ludzie i mu współczują, modlą się za niego, a gościa, który biegał z siekirą od razu zatrzymali i wzięli do wytrzeźwiałki. Tak a`propos to może ktos wie czy biskuo też miał przyjemność przebywania tam??
  • siekierą nie chciał zabić ale zrobić męzowi Pani przedziałek we włosach bo uznał że bedzie bardziej przystojny?
  • Isia: jak na wytrzezwialce jest przyjemnie przebywac to moze sie tam wybierzemy. Bedzie dobry czas na pogadanie a przy okazji moze troche zwolnisz.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    twoj fan(2003-05-23)
  • Piotr - a co ty tak o tym kicie? Nie masz obowiazku wierzyc aczkolwiek wiezyc jest bezpieczniej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zza miedzy(2003-05-23)
  • Isia: a jak ten biskup zwroci odszkodowanie ,ktorego jeszcze nie wzial. Powoli, powoli, to mniej boli.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    twoj fan(2003-05-23)
  • tak trzymaj ziomus topur dobra rzecz najwyzej powiesz ze do samoobrony
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wesoly rzeźnik(2003-05-23)
  • Fanie - nie bardzo zrozumiałeś z tym oszkodowaniem. Rodzina, którą biskup pitrącił weźmie odszkodowanie z PZU. W ogólnych warunkach ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest zapisane, ze jeśli ktoś spowoduje kolizję (lub wypadek drogowy) będąc pod wpływem alkoholu środków odurzających to musi oddac firmie ubezpieczeniowej całość odszkodowania. Mam nadzieje, że zrozumiesz teraz.
  • Drogi Piotrze zacnie i rozumnie prawisz, tylko mam pewne wątpliwości drogi kolego, czy twoje nadzieje, albo zdrowy rozsądek, spełnią się (oj niestety raczej napewno nie!!!!).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mar C Pan(2003-05-24)
  • Do kolegi "bez podpisu" Przypuszczam, że srogo się zawiedziesz odnośnie PIRATA ks. Ś (przyjmij to z pokorą, chociaż bardzo cię to wkur.....i oddaj się modlitwie, może cię ostudzi, bo i tak będzie cicho i wszyscy z biegiem czasu zapomną, a ty i ja możemy się ugryść w dup.. i tak to nie pomoże)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mar C Pan(2003-05-24)
  • Isia: albo jestem tepy albo rozumiem inaczej. Dalej twierdze, ze oddac mozna tylko to co sie wzielo. Przemysl to sobie. Rozumiem meritum, natomiast nie rozumiem sposobu w jaki je wyjasniasz. Co , komu i kto ma oddac. A moze to sprawca bedacy pod wplywem alkoholu ma pokryc koszty wyplacone przez ubezpieczyciela poszkodowanym. I o to chyba tutaj chodzi. A jakby tak jeszcze proces cywilny:poszkodowani przeciwko sprawcy. Co?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    twoj fan(2003-05-24)
  • Fanie - faktycznie źle zrozumiesz. A.Ś. skoro jechał samochodem to musiał posiadać ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczypojazdów mechanicznych (ogólne warunki ubezpieczenia Dz. U. z 2000 r, nr 26, poz 310). Rodzina poszkodowana w tym wypadku składa do PZU zgłoszenie szkody ( a parę ładnych złotych sie nazbiera). I w OWU w § 33 można przeczytać, że zakład ubezpieczeń może żądać zwrotu wypłaconego odszkodowamia od kierującego, jeśli wyrządził szkodę w stanie po użyciu alkoholu. Proste, nie? A jeśłi jeszcze nei rozumiesz to jest mi bardzo przykro. Co do Twojej wypowiedzi dotyczącej artykułu "fotoradary" i każdej innej, to napewno jak piszesz komentarz nie możesz nie zauważyć napisu, że amatorom pogaduszek o niczym redakcja poleca IRCa. Przez takie tłumaczenie Tobie pewnych zdań dyskusja znaczenie odbiega od tematu. Jeśli bardzo chcesz sie poprzekomarzać napisz mi na maila swójnumer gaduły i sie na pewno odezwę.
  • Isia: czy rzeczywiscie chcesz pogadac o niczym? Ja nie. Jak Ci juz wysle korespondencje na Twoj adres to pewnie bedzie konkretna. Ale to jeszcze nie ten czas. Wg mnie moja polemika z Toba pokazuje kto, co, jak i po co pisze. Jak juz wczesniej napisalem rzeczowa dyskusja na tej stronie jest niemozliwa. Podawanie mocnych konkretow podpada pod warunki regulaminu. To samo ze zdaniem odmiennym od ogolnie uwazanego za poprawne. Po co mam sie irytowac i kopac z redakcja, wole pobawic sie z Toba. A, ze Twoim byc moze kosztem? Przykro..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    twoj fan(2003-05-24)
Reklama