W czwartek (22 stycznia) dwie nieznane kobiety, podając się za pracownice ośrodka zdrowia, okradły elblążankę. Policja ostrzega, by nie wpuszczać do domu nieznanych osób. Ofiarami złodziei najczęściej padają osoby starsze i samotne.
Do jednego z mieszkań przy ul. Lotniczej w Elblągu zapukała kobieta, która podawała się za pracownika ośrodka zdrowia.
- Tłumaczyła właścicielce mieszkania, że przeprowadza badania kręgosłupa u osób starszych – mówi st. post. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Została wpuszczona do mieszkania. W trakcie „badania", do mieszkania weszła wspólniczka kobiety i obie zajęły starszą panią rozmową. Po zakończeniu wizyty właścicielka mieszkania zorientowała się, że skradziono jej portfel, w którym było 1500 złotych.
Policja ostrzega, by nie wpuszczać do domu nieznanych osób. Ofiarami złodziei najczęściej padają osoby starsze i samotne.
Legendy i preteksty, jakie tworzą i wykorzystują złodzieje i oszuści bywają bardzo różne, a ich pomysłowość w tym zakresie nie zna granic. Jednak wspólnym elementem ich strategii zawsze pozostaje wytypowanie na przyszłe ofiary starszych i najczęściej mieszkających samotnie osób, zdobycie zaufania pokrzywdzonych, odwrócenie ich uwagi, a przede wszystkim - przekonanie gospodarzy by wpuścił nieznajomych do mieszkania. Dlatego też pamiętajmy o ograniczonym zaufaniu do obcych. Nie wpuszczajmy ich do naszych mieszkań i nie afiszujmy się posiadanym majątkiem. Nie wstydźmy się też żądać okazania dokumentu tożsamości od osób, które chodząc „od domu do domu" oferują różne usługi lub podają się za pracowników rozmaitych instytucji. Pamiętajmy, że zawsze, chociażby telefonicznie, warto sprawdzić istnienie takiej firmy lub też zatrudnienie w niej określonego pracownika.
W razie jakichkolwiek wątpliwości należy powiadomić policję.
- Tłumaczyła właścicielce mieszkania, że przeprowadza badania kręgosłupa u osób starszych – mówi st. post. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Została wpuszczona do mieszkania. W trakcie „badania", do mieszkania weszła wspólniczka kobiety i obie zajęły starszą panią rozmową. Po zakończeniu wizyty właścicielka mieszkania zorientowała się, że skradziono jej portfel, w którym było 1500 złotych.
Policja ostrzega, by nie wpuszczać do domu nieznanych osób. Ofiarami złodziei najczęściej padają osoby starsze i samotne.
Legendy i preteksty, jakie tworzą i wykorzystują złodzieje i oszuści bywają bardzo różne, a ich pomysłowość w tym zakresie nie zna granic. Jednak wspólnym elementem ich strategii zawsze pozostaje wytypowanie na przyszłe ofiary starszych i najczęściej mieszkających samotnie osób, zdobycie zaufania pokrzywdzonych, odwrócenie ich uwagi, a przede wszystkim - przekonanie gospodarzy by wpuścił nieznajomych do mieszkania. Dlatego też pamiętajmy o ograniczonym zaufaniu do obcych. Nie wpuszczajmy ich do naszych mieszkań i nie afiszujmy się posiadanym majątkiem. Nie wstydźmy się też żądać okazania dokumentu tożsamości od osób, które chodząc „od domu do domu" oferują różne usługi lub podają się za pracowników rozmaitych instytucji. Pamiętajmy, że zawsze, chociażby telefonicznie, warto sprawdzić istnienie takiej firmy lub też zatrudnienie w niej określonego pracownika.
W razie jakichkolwiek wątpliwości należy powiadomić policję.
oprac. A