chlodnia w gronowie przy przetworstwie groszku produkowala masakryczne ilosci robali wylegajacych sie z resztek gromadzonych na zewnatrz przy podajniku, potem plynelo to sobie po calym pobliskim terenie, poki jakas inspekcja nie wpadla i kazala zrobic porzadek, ot w jakich warunkach tam czlowiek pracowal!!!!!