Pewna kłopotliwa sytuacja spotkała 42-letniego mieszkańca Olsztyna, który w trakcie zakupów w jednym z elbląskich sklepów samoobsługowych postanowił spróbować wysokoprocentowego trunku, wprost ze sklepowej półki. Uczynił to jeszcze w sklepie nie płacąc za towar, a opróżniając całą choć niewielką butelkę wódki. Gdy policjanci przyjechali na miejsce sklepowej „kradzieży”, sprawca nie potrafił podać swoich danych.
Sytuacja miała miejsce w niedzielę (11 czerwca) około godz. 15.30 w jednym ze sklepów samoobsługowych. 42-latek przeglądając sklepowe półki postanowił skosztować wysokoprocentowego trunku. A że butelka, którą wybrał była niewielkiej pojemności, bo tylko 0,2 litra to skonsumował ją na miejscu, pomiędzy sklepowymi regałami. Na przemyślaną akcję mieszkańca Warmii i Mazur naszedł jednak pracownik ochrony sklepu. Zauważył on 42-latka wpatrzonego w sufit z butelką wódki przy ustach.
Chwilę później doszło między nimi do awantury. Na miejsce zostali wezwani policjanci. Funkcjonariusze postanowili wylegitymować mężczyznę, który de facto ukradł i jednocześnie „zniszczył” butelkę wódki. Wtedy olsztynianin oświadczył, że nie wie, jak się nazywa oraz co więcej, w ogóle nie rozumie, co się do niego mówi. Aby przywrócić mu zabraną przez alkohol pamięć, zatrzymano go do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze ustalili dane osobowe mężczyzny. Okazło sie, że jest on zameldowany w Olsztynie. Teraz odpowie za popełnienie dwóch wykroczeń: sklepową kradzież oraz niepodanie danych podczas legitymowania. Karą za te czyny będzie grzywna.
Chwilę później doszło między nimi do awantury. Na miejsce zostali wezwani policjanci. Funkcjonariusze postanowili wylegitymować mężczyznę, który de facto ukradł i jednocześnie „zniszczył” butelkę wódki. Wtedy olsztynianin oświadczył, że nie wie, jak się nazywa oraz co więcej, w ogóle nie rozumie, co się do niego mówi. Aby przywrócić mu zabraną przez alkohol pamięć, zatrzymano go do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze ustalili dane osobowe mężczyzny. Okazło sie, że jest on zameldowany w Olsztynie. Teraz odpowie za popełnienie dwóch wykroczeń: sklepową kradzież oraz niepodanie danych podczas legitymowania. Karą za te czyny będzie grzywna.
Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu