Prosto z Holandii do aresztu w Elblągu trafił poszukiwany czterema listami gończymi i dwoma Europejskimi Nakazami Aresztowania Piotr J., ps. Andzia. Mężczyzna ukrywał się w związku z toczącym się przeciwko niemu śledztwem o uprowadzenie osoby. Zatrzymanie 43-latka było możliwe dzięki międzynarodowej współpracy kryminalnych Zespołu Poszukiwań Celowych z policją niemiecką i holenderską.
Piotr J. jest dobrze znany policjantom. Ma na koncie cztery listy gończe i dwa Europejskie Nakazy Aresztowania. Jego kartoteka kryminalna dotyczy między innymi przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, rozbojów, kradzieży i przestępstw narkotykowych. W Prokuraturze Okręgowej w Elblągu toczy się także przeciwko niemu śledztwo w sprawie o uprowadzenie.
"Andzia" był poszukiwany przez policjantów z Zespołu Poszukiwań Celowych KWP w Olsztynie od września 2011 roku. Pierwsze tropy prowadziły kryminalnych do Niemiec. Jak powiedziała nadkom. Katarzyna Szewioła koordynatorka zespołu w KWP - Bardzo intensywnie przy tej sprawie współpracowaliśmy z policją niemiecką. Koledzy ci sprawdzali wiele naszych informacji, ustaleń. W pewnym momencie "Andzia" wyjechał do Holandii. Tam też został zatrzymany. Oprócz realizacji standardowej procedury identyfikacyjnej, w ustaleniu tożsamości pomogły charakterystyczne tatuaże Piotra J.
Wczoraj (7 kwietnia) poszukiwany konwojem ekstradycyjnym wrócił do Polski.
"Andzia" był poszukiwany przez policjantów z Zespołu Poszukiwań Celowych KWP w Olsztynie od września 2011 roku. Pierwsze tropy prowadziły kryminalnych do Niemiec. Jak powiedziała nadkom. Katarzyna Szewioła koordynatorka zespołu w KWP - Bardzo intensywnie przy tej sprawie współpracowaliśmy z policją niemiecką. Koledzy ci sprawdzali wiele naszych informacji, ustaleń. W pewnym momencie "Andzia" wyjechał do Holandii. Tam też został zatrzymany. Oprócz realizacji standardowej procedury identyfikacyjnej, w ustaleniu tożsamości pomogły charakterystyczne tatuaże Piotra J.
Wczoraj (7 kwietnia) poszukiwany konwojem ekstradycyjnym wrócił do Polski.
KWP w Olsztynie