23-letni mężczyzna trafił na 15 dni do aresztu. To wynik zamiany zasądzonej wcześniej grzywny na karę pozbawienia wolności. Co ciekawe, 23-latek zgłosił się na policje na przesłuchanie w zupełnie innej sprawie. Z przesłuchania trafił do miejsca odosobnienia.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około godz. 14 w komendzie policji przy ul. Królewieckiej. Wezwany na przesłuchanie na godz. 8 mężczyzna przyszedł około godz. 14, tak się złożyło, że zauważył go policjant dzielnicowy i skojarzył, że może on być poszukiwany do odbycia kary. Gdy 23-latek był przesłuchiwany jako pokrzywdzony w sprawie o wykroczenie drogowe, policjanci dzielnicowi sprawdzili go w systemie informatycznym. Okazało się wtedy, że młody mężczyzna był wcześniej ukarany przez sąd za wykroczenie z art. 51 KW - czyli zakłócanie ciszy nocnej. Jako, że nie zrealizował nałożonej przez sąd grzywny została ona zamieniona na karę pozbawienia wolności. 23-latek z przesłuchania trafił wiec wprost do aresztu. Tam decyzją sądu spędzi teraz 15 dni. Sytuacja ta pokazuje ze nie warto unikać i odkładać swoich zobowiązań tym bardziej jeżeli poparte są one prawomocnym wyrokiem sądu. Sprawiedliwość może bowiem upomnieć się o nie w najmniej oczekiwanym momencie.
asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu