Oszuści posuwają się do najróżniejszych metod, po to by… pozyskać pieniądze. Policjanci odnotowali ostatnio wyłudzenie czterech tysięcy złotych. Oszust wykorzystał nie stosowany do tej pory podstęp. Opisujemy go, aby ostrzec przed tym mechanizmem inne potencjalne ofiary.
Do jednego z punktów handlowych w Elblągu przyszedł mężczyzna w wieku około 40 lat i zapytał o kierowniczkę sklepu. Tej nie było na miejscu. Po chwili powiedział ekspedientce, że sam do niej zadzwoni. Sprzedawczyni słyszała rozmowę, a właściwie to co mężczyzna wypowiadał do trzymanego przy uchu telefonu. Z rozmowy wynikało, że to on podejmie dziś sklepowy utarg. „Po rozmowie” podszedł do młodej kobiety i powiedział, że kierowniczki nie będzie a on zamiast niej zabierze pieniądze. Kobieta wydała mu znajdujące się w kasie 4 tysiące złotych. Mężczyzna zabrał je i wyszedł. Niedługo później okazało się, że kierowniczka o niczym nie wie i nikt do niej w tej sprawie nie dzwonił. Sprawa została zgłoszona na Policję.
Przestrzegamy przed tego typu możliwymi wyłudzeniami lub próbami wyłudzeń. Jeżeli chodzi o pieniądze i przekazywanie ich bądźmy nieufni, sprawdzajmy u źródła wydane dyspozycje i nie ulegajmy zamieszaniu jakie w chwili przestępstwa potrafią wytworzyć sprawcy.
Przestrzegamy przed tego typu możliwymi wyłudzeniami lub próbami wyłudzeń. Jeżeli chodzi o pieniądze i przekazywanie ich bądźmy nieufni, sprawdzajmy u źródła wydane dyspozycje i nie ulegajmy zamieszaniu jakie w chwili przestępstwa potrafią wytworzyć sprawcy.
podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu