tez tak mialem jak kompletnie nawalony zostawilem gablote w centrum. cud ze kumpel mnie widzial wtedy jak wysiadalem (w zasadzie wytoczylem sie) bo tylko dzieki temu ze zadzwonil nazajutrz to odzyskalem samochod bo mi powiedzial co i jak. chyba juz nie bede po pijaku jezdzil bo strach jest ze nie odnajde czterech kolek kiedys.