Policjanci kryminalni z Elbląga zatrzymali wczoraj dwóch braci w wieku 20 i 33 lat, którzy na początku marca br. napadli na 11-letniego chłopca i zabrali mu telefon komórkowy. Obydwaj trafili do policyjnego aresztu i odpowiedzą za swój czyn przed sądem.
Duży stres przeżył 11-letni chłopiec, który 6 marca br. około godz. 14 wracał ze szkoły do domu. Sprawcy wiedzieli, że ma nowego smartfona i obserwowali chłopca. Wsiedli za nim do autobusu, a gdy wysiadł na ulicy Królewieckiej został zaatakowany. Jeden z nich przyduszał dziecko, a drugi plądrował mu kieszenie. Zabrali chłopcu telefon o wartości kilkuset złotych i uciekli. Na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń i zaraz powiadomił rodziców. Oni z kolei zaalarmowali policjantów.
Kryminalni od początku zaczęli działać wielotorowo, a ich ustalenia doprowadziły nawet do zapisu monitoringu w autobusach, którymi poruszali się sprawcy. Skrupulatna analiza materiału pozwoliła wytypować podejrzanych. Wczoraj o godzinie 6. policjanci operacyjni weszli do jednego z mieszkań w Elblągu. Tam zatrzymali dwóch braci: 20-letniego Bartosza A. i 33-letniego Dariusza. Mężczyźni trafili do policyjnej celi. Nie stawiali oporu i byli bardzo zaskoczeni. Obydwaj mieli już na swoim koncie włamanie i rozbój. Dalsze ustalenia funkcjonariuszy pozwoliły odzyskać skradziony telefon w jednym z lombardów na terenie Elbląga. Za rozbój grozi im kara do 12 lat więzienia.
Policjanci radzą
Dzieci w wieku szkolnym, które samodzielnie wracają do domu, z pewnością będą czuły się bezpieczniej, kiedy chociaż telefonicznie będą mogły porozmawiać z mamą czy tatą. Należy zatem pamiętać, że przed podarowaniem dziecku telefonu, trzeba ustalić z nim kilka zasad korzystania z aparatu. Aby nie doszło do kradzieży należy najpierw rozważyć, czy telefon jest niezbędny naszemu dziecku w szkole. Nie należy wyposażać, zwłaszcza młodszych dzieci, w drogi sprzęt. Trzeba nauczyć dziecko jak ma pilnować swoich rzeczy w szkole (gdzie przechowywać, co zrobić podczas zajęć w-fu, na basenie, itp). Co bardzo ważne, przypominajmy swoim pociechom, aby nie chwaliły się telefonem na ulicy i w szkole. Przypominamy rodzicom i nauczycielom, że w przypadku zauważenia pod szkołą podejrzanych osób nie należy zastanawiać się kim one są, tylko zadzwonić pod 997. Policjanci przyjadą wylegitymują i je sprawdzą.
Kryminalni od początku zaczęli działać wielotorowo, a ich ustalenia doprowadziły nawet do zapisu monitoringu w autobusach, którymi poruszali się sprawcy. Skrupulatna analiza materiału pozwoliła wytypować podejrzanych. Wczoraj o godzinie 6. policjanci operacyjni weszli do jednego z mieszkań w Elblągu. Tam zatrzymali dwóch braci: 20-letniego Bartosza A. i 33-letniego Dariusza. Mężczyźni trafili do policyjnej celi. Nie stawiali oporu i byli bardzo zaskoczeni. Obydwaj mieli już na swoim koncie włamanie i rozbój. Dalsze ustalenia funkcjonariuszy pozwoliły odzyskać skradziony telefon w jednym z lombardów na terenie Elbląga. Za rozbój grozi im kara do 12 lat więzienia.
Policjanci radzą
Dzieci w wieku szkolnym, które samodzielnie wracają do domu, z pewnością będą czuły się bezpieczniej, kiedy chociaż telefonicznie będą mogły porozmawiać z mamą czy tatą. Należy zatem pamiętać, że przed podarowaniem dziecku telefonu, trzeba ustalić z nim kilka zasad korzystania z aparatu. Aby nie doszło do kradzieży należy najpierw rozważyć, czy telefon jest niezbędny naszemu dziecku w szkole. Nie należy wyposażać, zwłaszcza młodszych dzieci, w drogi sprzęt. Trzeba nauczyć dziecko jak ma pilnować swoich rzeczy w szkole (gdzie przechowywać, co zrobić podczas zajęć w-fu, na basenie, itp). Co bardzo ważne, przypominajmy swoim pociechom, aby nie chwaliły się telefonem na ulicy i w szkole. Przypominamy rodzicom i nauczycielom, że w przypadku zauważenia pod szkołą podejrzanych osób nie należy zastanawiać się kim one są, tylko zadzwonić pod 997. Policjanci przyjadą wylegitymują i je sprawdzą.
Jakub Sawicki, KMP Elbląg
