Policjanci interweniowali w jednym z mieszkań w dzielnicy Nad Jarem. To tam do drzwi mieszkania miał dobijać się agresywny i pijany 27-latek. Wystraszeni domownicy wezwali policję. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, ale na tym ta historia się nie skończy.
Jako że 27-letni Łukasz K. dobijał się do mieszkania rodziców, a wcześniej był karany za groźby i znęcanie się nad nimi i tym razem usłyszy zarzuty kierowania gróźb wobec swojej matki.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna „odwiedzał” rodziców zwykle, gdy był pijany, a wtedy groził im pozbawieniem życia, wysadzeniem w powietrze, a nawet urządzeniem im „piekła na ziemi”. Resztę tak rozpoczętego wieczoru 27-latek spędził więc wczoraj (12 lipca) w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania miał nieco ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzut kierowania gróźb. Za ten czyn kodeks karny przewiduje karę do dwóch lat pozbawienia wolności.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna „odwiedzał” rodziców zwykle, gdy był pijany, a wtedy groził im pozbawieniem życia, wysadzeniem w powietrze, a nawet urządzeniem im „piekła na ziemi”. Resztę tak rozpoczętego wieczoru 27-latek spędził więc wczoraj (12 lipca) w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania miał nieco ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzut kierowania gróźb. Za ten czyn kodeks karny przewiduje karę do dwóch lat pozbawienia wolności.
podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu