28-letni mężczyzna został zatrzymany zaraz po tym jak ukradł z jednego z salonów telefonii komórkowej dwa najdroższe aparaty. Przedmioty zostały odzyskane, a sprawca - Dawid P. trafił do policyjnego aresztu. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj (25 lutego) około godziny 16.00 przy ul. 12 Lutego. Tam, policyjny patrol „najechał” na sytuację zatrzymania na gorącym uczynku sprawcy kradzieży. Jak się okazało 28-letni Dawid P. wszedł do salonu telefonii komórkowej, a następnie ukradł z wystawy dwa telefony komórkowe o wartości ponad 6 tys. złotych. Mężczyzna posłużył się kombinerkami, aby przeciąć zabezpieczenie. Wybiegł następnie z salonu, ale w pościg za nim ruszył pracownik, który w konsekwencji zatrzymał sprawcę. W tym samym czasie na miejsce przyjechał patrol policji, który przejął 28-latka. Jak się okazało, mężczyzna biegł w stronę zaparkowanego nieopodal vw passata. Samochód ten przygotował sobie w tym miejscu, aby po kradzieży szybko odjechać. Jego plan się jednak nie powiódł. 28-latek przyznał się także do tego, że zasłonił w aucie tablicę rejestracyjną. Teraz odpowie przed sądem za kradzież. Dawid P. nie był wcześniej notowany. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu