Policjanci zatrzymali 28-latka, który wspólnie z kolegami przewrócił na bok samochód osobowy seicento należący do jego sąsiada. Akt wandalizmu był dokonany na tle nieporozumień sąsiedzkich. Straty jakich dokonał podejrzany to uszkodzenie powłoki lakierniczej i wgniecenia, koszt naprawy to 850 zł. Zatrzymany przyznał się i dobrowolnie poddał karze.
Konflikt sąsiedzki przerodził się w akt wandalizmu. Do tego niezwykłego zdarzenia doszło około 1.15 w nocy z 30 na 31 sierpnia przy ulicy Płk. Dąbka w Elblągu. Tam 28-letni Bartosz M. wracając ze starówki postanowił zrobić na złość swojemu sąsiadowi i przewrócić na bok jego samochód. Poprosił o pomoc dwóch kolegów. Zdarzenie zauważył pokrzywdzony, który powiadomił policję. Wandale zdążyli uciec. Jednak kilka godzin później sprawca został zatrzymany. Mężczyzna wyjaśnił, że zrobił to celowo, gdyż jest skłócony z pokrzywdzonym. Przyznał się i dobrowolnie poddał karze, która w uzgodnieniu z prokuratorem wyniosła 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 3 lata oraz naprawienie szkody jaką wyrządził poprzez zapłatę pokrzywdzonemu 850 zł.
Policjanci będą teraz ustalać pozostałych sprawców zniszczenia samochodu.
Policjanci będą teraz ustalać pozostałych sprawców zniszczenia samochodu.
Jakub Sawicki, KMP Elbląg