UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Jakos inni kierowcy ktorzy mijali tego czlowieka nie wjechali w niego, tylko ten jełop w niego wjechał.
  • Uważasz że tylko kierowcy są świadomymi użytkownikami drogi publicznej i tylko na nich spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo w ruchu lądowym. Piesi i rowerzyści są zwolnieni z myślenia bo i tak za wszystko winni są kierowcy????? Problem w tym że policja też często ma takie podejście bo tak łatwiej, ma to niestety zły wpływ na pieszych i rowerzystów bo poczucie bezkarności psuje i uczy ignorancji szkoda tylko że skutki są takie tragiczne. Gdyby Pan pieszy dostał kiedyś taki mandat 500 zł za brak kamizelki może żyłby dzisiaj.
  • @Bleee - To może pieszym ignorującym przepisy należałoby łamać nogi żeby nie stwarzali niebezpiecznych sytuacji na drodze bo przecież zostaną w domu. Twoja logika jest jakoś koślawa. Jeśli idę drogą i widzę że auto jedzie na mnie to nie zastanawiam się kto ma racje, wiem że w takim zderzeniu jestem na straconej pozycji i schodzę z kolizyjnego kursu. Zdrowy rozsądek takie zachowanie podpowiada dlatego piesi idą lewą stroną żeby widzieć jadą ce pojazdy, światła widać z daleka a postać ubranego na ciemno pieszego często zlewa się z cieniami drzew, krzaków.
  • Odpowiadam Anonimowemu Gallowi: Zbliżając się do pieszego należy zmienić światła na krótkie a nie długim świecić po oczach. Niektórzy potrafią. Jakimś sposobem inni kierowcy temu człowieka nie odebrali życia
  • Nie wiesz dlaczego tak sie stalo. My sami tego nie wiemy. Nie życzę Ci tego zebys przeżył to ci my. Jak latwo jest ocenianiać prawda nie znając szczegółów. W tej sprawie jest duzo niejasności. Siedzisz przy klawiaturze i oceniasz innych. Spojrz sam na siebie.
  • To twierdzisz, że pieszy nie ma żadnego obowiązku dbania o własne bezpieczeństwo? Czy widząc pojazd z naprzeciwka dbając o własne bezpieczeństwo nie powinien zejść na pobocze? Nikt do rowu wchodzić nie kazał, ale ja jako osoba myśląca w takiej sytuacji zszedlbym z jezdni tym bardziej mając świadomość że nie mam żadnego, prawnie wymaganego, elementu odblaskowego... A może pieszy nagle świadomie zmienił trasę poruszania się i sam wszedł pod auto? Nie? O... jakoś sam chciał być niewidzialny... a jak stwierdzili prawidłowe poruszanie się po jezdni, w jakiej odległości od środka/pobocza jezdni? Po śladach hamowania obuwia?
  • To może inaczej, skoro mam poruszać się z prędkością bezpieczna a nie potrafię jej określić lub nie byłem w stanie jej okreslic to nie powinienem jechać? A więc jeśli mam po zmroku wybrać się piesza ale, przez własną nierozwagę, nie noszę odblasków, to nie powinienem pieszo poruszać się po drodze? Z jakiej odległości powinienem zobaczyć pieszego i jak szybka powinna być moja reakcja? Z odległości bezpiecznej i reakcja możliwie szybko bezpieczna? :")
  • wina kierowcy bo zjechał z drogi i wjechał na pobocze nie ma znaczenia czy pieszy miał kamizelkę czy jej nie miał
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jontek(2019-05-04)
Reklama